Przyszłość Kalisza

Główne forum, poświęcone wątkom dotyczących Kalisza.
ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: ww » 24 sie 2022, o 01:24

Wydaje mi się, że II RP nie można podawać za przykład, który należałoby naśladować, bo np. województwa typu nowogródzkie były jedną wielką wsią, taki Nowogródek nie był przecież w stanie pełnić żadnych funkcji regionalnych. Nadto podział administracyjny był z założenia tymczasowy, opierał się na granicach pozaborowych itd., a w 1938 nic nie naprawiono, podział administracyjny dalej tkwił w realiach (prawie) dziewiętnastowiecznych...

Od 1918 minęło stosunkowo niewiele czasu (w skali społecznej w ogóle), ale dla społeczeństwa w Polsce od 1918 minęły lata świetlne, na co wpływ miała m.in. zmiana granic w 1945, industrializacja w latach 50., modernizacja w latach 60., tworzenie nowych więzi społecznych po 1975 (zobaczcie, jak mimo wszystko silna jest np. świadomość „Wielkopolski Wschodniej” w Koninie), na koniec wywrócenie do góry nogami starego ładu po 1989 itd.

Nie wiem też, w czym województwa gierkowskie były gorsze od województw bierutowskich.

Uważam (ale to tak sam dla siebie), że m.in. ze względu na zaszłości historyczne Polska powinna być (generalnie) krajem unitarnym, natomiast od 1999 z wolna postępuje proces jakiejś quasi regionalizacji (z ciągotami do federalizacji), ludziom marzą się jakieś Brandenburgie albo Katalonie. Społeczne ruchy regionalne pojawiły się tak naprawdę dopiero w XIX w., a to w Polsce skutkuje np. przywiązaniem do województwa sandomierskiego w Radomiu, albo do przywiązania do Provinz Posen w Poznaniu i jedni drugich nie z/rozumieją.

Śleszyński ma rację, że bez podziału na 22–25 województw Polskę czeka fatalna w skutkach powiatyzacja (czyli totalne pustkowie ciągnące się między kilkoma wielkimi miastami), która objawia się też m.in. karykaturalną polityką lokalną, gdzie dla pana starosty (i jego wyborczych słupków) buduje się aquaparki (a nie mosty), gdzie zwykły gminny dom kultury nazywa się „regionalnym centrum kultury” (jak w Drzewicy) lub jakąś wydumaną Zajezdnią Kultury (jak w przysłowiowym Pleszewie). Kilka wielkich miast dalej będzie wysysać interior, a Jerzy Buzek nadal będzie otrzymać Europejskie Nagrody Kultury za „wybitne osiągnięcia w działalności na arenie” (jakiejś tam), choć to on jest sprawcą zaorania polskiego interioru (by nie używać nacechowanego w języku polskim słowa 'prowincja').

I tylko jeszcze jedno: spróbujcie Polakom odebrać ich ukochane powiaty, to nawet jeśli was nie ukamienują, to na bank nie omieszkają wykląć z ambony.
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

Awatar użytkownika
filip
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1744
Rejestracja: 27 paź 2021, o 19:50

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: filip » 24 sie 2022, o 02:17

ww pisze:
24 sie 2022, o 01:24
(...) Nie wiem też, w czym województwa gierkowskie były gorsze od województw bierutowskich. (...)
Dla mnie wadą tego podziału było to, że jakieś Sieradze, Łomże, Krosna, czy Skierniewice miały województwa. To była akurat przesada wg. mnie. Za to województwa za czasów Bieruta były wysoce niesprawiedliwe. Dlaczego Koszalin, Zielona Góra, Opole województwo miały, a już Kalisz, Radom, Wałbrzych, czy Częstochowa nie?
ww pisze:
24 sie 2022, o 01:24
(...) Uważam (ale to tak sam dla siebie), że m.in. ze względu na zaszłości historyczne Polska powinna być (generalnie) krajem unitarnym, natomiast od 1999 z wolna postępuje proces jakiejś quasi regionalizacji (z ciągotami do federalizacji), ludziom marzą się jakieś Brandenburgie albo Katalonie. Społeczne ruchy regionalne pojawiły się tak naprawdę dopiero w XIX w., a to w Polsce skutkuje np. przywiązaniem do województwa sandomierskiego w Radomiu, albo do przywiązania do Provinz Posen w Poznaniu i jedni drugich nie z/rozumieją. (...)
Mimo, że jestem regionalistą i wielkim zwolennikiem państw federalnych to raczej muszę się z tobą zgodzić. W Polsce nie mamy jakichś regionów, w których społeczność wyróżnia się na tle kraju, jesteśmy krajem monokulturowym. Może z wyjątkiem garstki ludzi na Śląsku i Kaszubach. Zasadniczo w Polsce nie zachodzą żadne procesy regionalizacji. Nie znam zbyt wielu osób, które czuję się na pierwszym miejscu mieszkańcem danego regionu, a nie Polakiem (tak jak ja).
ww pisze:
24 sie 2022, o 01:24
(...) Śleszyński ma rację, że bez podziału na 22–25 województw Polskę czeka fatalna w skutkach powiatyzacja (czyli totalne pustkowie ciągnące się między kilkoma wielkimi miastami), która objawia się też m.in. karykaturalną polityką lokalną, gdzie dla pana starosty (i jego wyborczych słupków) buduje się aquaparki (a nie mosty), gdzie zwykły gminny dom kultury nazywa się „regionalnym centrum kultury” (jak w Drzewicy) lub jakąś wydumaną Zajezdnią Kultury (jak w przysłowiowym Pleszewie). Kilka wielkich miast dalej będzie wysysać interior, a Jerzy Buzek nadal będzie otrzymać Europejskie Nagrody Kultury za „wybitne osiągnięcia w działalności na arenie” (jakiejś tam), choć to on jest sprawcą zaorania polskiego interioru (by nie używać nacechowanego w języku polskim słowa 'prowincja'). (...)
Generalnie zgadzam się. Tylko jakie miałyby być te województwa i w jakim kształcie? Ja osobiście dorzuciłbym: Radomskie, Częstochowskie, Wałbrzyskie/Legnickie (sudeckie), Bielskie (beskidzkie), Tarnowskie, Kaliskie (środkowopolskie/wschodniowielkopolskie), Koszalińskie/Słupskie (środkowopomorskie), Płockie, Elbląskie. Tylko teraz pytanie co z Włocławkiem (nie wiem co z nim zrobić, naprawdę), Siedlcami (uważam, że zasługują na województwo), Grudziądzem (ciężko coś zmieścić, żeby to nie był kadłubek) i Nowym Sączem (dobrze rozwinięty ośrodek przemysłowy)? Rozwiejcie moje wątpliwości, bo nie wiem co zrobić z tymi kilkoma miastami.
Jeżeli mówimy o interiorze (tylko takim prawdziwym, wiejskim) to jego wyludnianie na rzecz miast uważam za pozytywne zjawisko. Jesteśmy jednym z najbardziej "wiejskich" krajów w Europie, nawet Ukraina, Rosja i Białoruś są bardziej "miejskie".
Co do budowania aquaparków itd. to też się zgoda. Nie rozumiem jak można budować takie obiekty mając inne, bardzo poważne problemy. Czy burmistrzowie/prezydenci nie mają wyobraźni? Tak samo u nas z tym nowym Delfinem na Dobrzecu.

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: ww » 24 sie 2022, o 05:26

Filip, to nie jest kwestia „zasług”, czy jakieś miasto „zasługuje” czy „nie zasługuje”, tylko ukształtowanego regionu lub jego braku.

Ty nie wiesz, to teraz wyobraź sobie, że ma to wiedzieć i o tym z/decydować 460 panów i pań z ul. Wiejskiej... Będzie kosmiczny magiel jak wiosną i latem w 1998 i znowu skończy się jakimś (zgniłym) kompromisem, który niczego nie naprawi, bo przecież Ostrów Wlkp. „zasługuje”, tak jak „zasługiwał” w 1975, bo ma wynzeł kolejowy i region Południowa Wielkopolska. Kpię teraz, ale przecież na takim właśnie poziomie odbywała się debata publiczna i sejmowa w tamtym czasie, te wszystkie koalicje gorzowsko-zielonogórskie i antykoalicje kielecko-radomskie i inne cuda łącznie z prezydenckimi wetami.

Z przemysłem bym nie przesadzał, mamy już casus Katowic i Łodzi i już wystarczy.

Nie żebym specjalnie coś miał do Najjaśniejszej Panienki, ale Częstochowa nigdy nie była stolicą regionu i nią nie jest, więc kształtowanie województwa częstochowskiego w oparciu o granice archidiecezji częstochowskiej jest ko(s)micznym absurdem. Częstochowa, podobnie jak nasz Ostrów Wlkp., jest przypadkiem miasta koło linii kolejowej (w tym przypadku kolei warszawsko-wiedeńskiej). To zresztą nie mój problem, co częstochowianie wykombinują, ważne, żeby nam nie podpieprzyli Wielunia.

To jest dużo poważniejsza sprawa niż tylko na/rysowanie granic województw, bo de facto chodzi o ustrój wewnętrzny państwa. Taki Kalisz bez pomocy państwa roli miasta wojewódzkiego przecież nie udźwignie, podobnie jak np. Płock, a jak podzielić województwo mazowieckie, z Warszawą czy bez, to są naprawdę poważne sprawy, moim zdaniem za poważne dla 460 panów i pań z ul. Wiejskiej... A takich prof. Śleszyńskich nikt w Sejmie słuchać przecież nie będzie, bo po co, suweren przecież wie lepiej. I dopiero tu zaczynają się schody.
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

Awatar użytkownika
filip
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1744
Rejestracja: 27 paź 2021, o 19:50

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: filip » 24 sie 2022, o 09:50

ww pisze:
24 sie 2022, o 05:26
Filip, to nie jest kwestia „zasług”, czy jakieś miasto „zasługuje” czy „nie zasługuje”, tylko ukształtowanego regionu lub jego braku. (...)
Fakt, Siedlce mogą nie mieć ukształtowanego regionu. Ja sugerowałem się tym, że mają swój uniwerek (mały, bo mały ale jest) i dobrze radzą sobie pod kątem demograficznym, więc czemu by im nie dać szansy.
ww pisze:
24 sie 2022, o 05:26
(...) Nie żebym specjalnie coś miał do Najjaśniejszej Panienki, ale Częstochowa nigdy nie była stolicą regionu i nią nie jest, więc kształtowanie województwa częstochowskiego w oparciu o granice archidiecezji częstochowskiej jest ko(s)micznym absurdem. (...)
Dlaczego nie jest? Jakie tak właściwie trzeba spełniać kryteria (oprócz historycznych), żeby być stolicą regionu?
Zawsze pewnym kompromisem dla Częstochowy może być wrzucenie ją do woj. świętokrzyskiego i danie im siedziby wojewody.
Swoją drogą to nie wiedziałem, że granice miały być oparte o granice archidiecezji. :lol:
ww pisze:
24 sie 2022, o 05:26
(...) To zresztą nie mój problem, co częstochowianie wykombinują, ważne, żeby nam nie podpieprzyli Wielunia. (...)
Jakby te nowe województwa mieli robić (w co szczerze wątpię) to prędzej powstałoby częstochowskie z Wieluniem.
Zresztą dlaczego miałoby nam tak zależeć na Wieluniu, który ma beznadziejny dojazd do nas i to w każdej możliwej formie (od szyn po koła)?
Argument, że był 100 lat temu w naszej guberni raczej do mnie nie przemawia.
ww pisze:
24 sie 2022, o 05:26
(...) Taki Kalisz bez pomocy państwa roli miasta wojewódzkiego przecież nie udźwignie, podobnie jak np. Płock, a jak podzielić województwo mazowieckie, z Warszawą czy bez, to są naprawdę poważne sprawy, moim zdaniem za poważne dla 460 panów i pań z ul. Wiejskiej... A takich prof. Śleszyńskich nikt w Sejmie słuchać przecież nie będzie, bo po co, suweren przecież wie lepiej. I dopiero tu zaczynają się schody.
Na czym miałaby polegać pomoc państwa małym/nowym miastom wojewódzkim, to miałaby być pomoc finansowa? Dla mnie opcje dla Warszawy są dwie. Albo wydzielimy województwo zgodne z granicami m. st. Warszawa, albo wydzielimy województwo na kształt aglomeracji warszawskiej.
Jeżeli powstaną nowe województwa to na 99% nie będą siedzieli przy tym specjaliści tylko będzie to decyzja polityczna.

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: ww » 24 sie 2022, o 20:19

filip pisze:
24 sie 2022, o 09:50
Zresztą dlaczego miałoby nam tak zależeć na Wieluniu, który ma beznadziejny dojazd do nas i to w każdej możliwej formie (od szyn po koła)?
Jak nie ma dojazdu, to się go buduje. I dojazd jest. https://radiolodz.pl/szybszy-dojazd-z-w ... dzi,83781/
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

Awatar użytkownika
filip
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1744
Rejestracja: 27 paź 2021, o 19:50

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: filip » 24 sie 2022, o 20:58

Tylko budowa nowej linii kolejowej to kolosalne koszty (szczególnie na takiej odległości) i ciągnięcie jej z Kalisza do 20 tys. Wielunia to głupota. Co innego jakbyśmy dociągnęli do Częstochowy to od razu dostajemy bezpośrednie połączenie do Katowic (jeżeli byłaby to linia vmax=160km/h to mielibyśmy nowe połączenie Katowice-Poznań). Tak samo drogowo jest tragicznie, trzeba byłoby budować drogę wojewódzką. To już mniejsze koszty, ale i tak duże.
Rozumiem, że Wieluń to Kaliskie, ale i tak wątpię w to, że jeżeli miałyby powstać te nowe województwa to Wieluń byłby u nas. Daliby go raczej Częstochowie (jeżeli dostałaby województwo), bo będą mieli małe województwo i Częstochowa jest bliżej.

Awatar użytkownika
milo
Moderator
Moderator
Posty: 5400
Rejestracja: 24 lis 2008, o 02:30

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: milo » 24 sie 2022, o 21:21

filip pisze:
24 sie 2022, o 20:58
Rozumiem, że Wieluń to Kaliskie, ale i tak wątpię w to, że jeżeli miałyby powstać te nowe województwa to Wieluń byłby u nas. Daliby go raczej Częstochowie (jeżeli dostałaby województwo), bo będą mieli małe województwo i Częstochowa jest bliżej.
A może by warto spytać Wielunian czy chcą być pod Kaliszem, Częstochową lub Łodzią, bo jak na razie przerzucacie ich niczym pyrki w Pyrlandii. 😆
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy

Awatar użytkownika
filip
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1744
Rejestracja: 27 paź 2021, o 19:50

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: filip » 24 sie 2022, o 23:01

Jak się zapytamy mieszkańców Kalisza to jeszcze powiedzą, że wolą być nadal kolonią. A tak serio to o ile o takie "sporne terytoria" referenda mogłyby być robione, to już o to czy województwo ma powstać wolałbym nie. Mieszkańcy Krotoszyna, Ostrzeszowa, Ostrowa, Turku itd. nie są świadomi, że oni z poznaniem będą tylko tracić, bo poznań kolokwialnie mówiąc ma ich w dupie. Dla nas byliby znacznie ważniejsi, bo Kalisz nie ma silnego zaplecza i potrzebuję mieć sieć dobrze funkcjonujących miasteczek i miast, które będą z nami dobrze skomunikowane i zintegrowane.

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: ww » 24 sie 2022, o 23:36

Tak częstochowianie wyobrażają sobie swoje województwo: Częstochowa z okolicą plus półwysep wieluńsko-wieruszowski. Congratulations.
Mogli sobie jeszcze Kępno domalować, byłoby weselej.
https://bi.im-g.pl/im/ea/69/12/z1930493 ... ponowa.jpg

Dodam tylko, że Częstochowa ma ten sam problem, co Kalisz: miasto graniczy z innym powiatem. A Lubliniec kocha Częstochowę jeszcze bardziej niż Ostrów kocha Kalisz.
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

Awatar użytkownika
milo
Moderator
Moderator
Posty: 5400
Rejestracja: 24 lis 2008, o 02:30

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: milo » 24 sie 2022, o 23:40

A więc będzie wojna kalisko-czestochowska... chorągiew kaliska uderzy z północy na sporne powiaty Wieruszowa i Wielunian, w sojuszu z oddziałami śląskich knechtów idących od południa.
ww pisze:
24 sie 2022, o 23:36
Dodam tylko, że Częstochowa ma ten sam problem, co Kalisz: miasto graniczy z innym powiatem. A Lubliniec kocha Częstochowę jeszcze bardziej niż Ostrów kocha Kalisz.
Minimalnie graniczy raczej z Kłobuckiem, a nie Lublińcem.
ww pisze:
24 sie 2022, o 01:24

I tylko jeszcze jedno: spróbujcie Polakom odebrać ich ukochane powiaty, to nawet jeśli was nie ukamienują, to na bank nie omieszkają wykląć z ambony.
Czy ukochane? Przez miejscowe elity od starosty w dół na pewno...
Nie znam żadnych ogólnopolskich badań, które wskazywałyby na głębokie przywiązanie ( lub odwrotnie czyli jego brak) do powiatów wśród ich mieszkańców.
Intuicyjnie - zapewne sytuacja podobna jest jak w przypadku gierkowskich województw, gdzie mieszkańcy Kalisza byli pozytywnie nastawieni do województwa, ale już mieszkańcy Jarocina czy Kępna niespecjalnie.
Analogicznie - mieszkańcy Pleszewa mogą być "zakochani" w swoim powiecie, ale dla mieszkańców Chocza czy Gizałek jest on obojętny.

I na koniec - powiat nie ma umocowania w konstytucji, a wyłącznie w ustawie. Dlatego ich zniesienie wymagałoby tylko zwykłej większości.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy

kaliszanin2
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3620
Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: kaliszanin2 » 26 sie 2022, o 12:45

milo pisze:
24 sie 2022, o 23:40
ww pisze:
24 sie 2022, o 23:36
Dodam tylko, że Częstochowa ma ten sam problem, co Kalisz: miasto graniczy z innym powiatem. A Lubliniec kocha Częstochowę jeszcze bardziej niż Ostrów kocha Kalisz.
Minimalnie graniczy raczej z Kłobuckiem, a nie Lublińcem.
ww pisze:
24 sie 2022, o 01:24
I tylko jeszcze jedno: spróbujcie Polakom odebrać ich ukochane powiaty, to nawet jeśli was nie ukamienują, to na bank nie omieszkają wykląć z ambony.
Czy ukochane? Przez miejscowe elity od starosty w dół na pewno...
(...)powiat nie ma umocowania w konstytucji, a wyłącznie w ustawie. Dlatego ich zniesienie wymagałoby tylko zwykłej większości.
Granice powiatów wokół Częstochowy wyglądają tak:
Obrazek
W razie nowego podziału na, powiedzmy, 25 województw powiaty najlepiej byłoby przekształcić, w drodze zmiany ustawy, w obowiązkowe związki gmin do wykonywania zadań ponadgminnych, ale nie wymagających zarządzania na obszarze województwa. To umocniłoby gminy i województwa bez degradowania miast powiatowych, a także ułatwiło kształtowanie zespołów miejskich, w tym związków metropolitalnych.

K-man
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10958
Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: K-man » 2 lis 2022, o 20:20

Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz

Awatar użytkownika
filip
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1744
Rejestracja: 27 paź 2021, o 19:50

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: filip » 2 lis 2022, o 20:51

A czy coś z tych pustych frazesów wynika? Kiedy planują opublikować tą strategię? Znając życie to kolejna pseudo-strategia do wyciągania pieniędzy.
Choć nie czepiając się już tak. :wink: Rzeczy, którymi chcą się zająć to słuszny wybór, bo na tym punkcie Kalisz wyjątkowo kuleje. Tylko ciekawe jakie mają być działania, których chcą się podjąć, aby osiągnąć cele. Ze szczególnym naciskiem na edukację, czy może planują jakoś finansowo wspomóc uczelnię w rozwoju? Czy planują rozwijać edukację zawodową?

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: ww » 3 lis 2022, o 00:46

„Podczas opracowywania dokumentu przeprowadzono badania diagnostyczne...”.
Czyżby z powodu przepracowania nad opracowywaniem lekarz rodzinny kazał im hemoglobinę i urobilinogen zrobić? :shock:
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

Awatar użytkownika
milo
Moderator
Moderator
Posty: 5400
Rejestracja: 24 lis 2008, o 02:30

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: milo » 6 lis 2022, o 13:08

https://kongresaglomeracji.pl/#rejestracja

Już w poniedziałek w Kaliszu rozpocznie się ciekawa konferencja Kongresu Aglomeracji Lokalnych.
Cena jest wprawdzie jak na warunki kaliskie zaporowa - 922 zł za uczestnictwo w 2 dniach konferencji, ale na szczęście panele dyskusyjne będą dostępne w internecie.

Najciekawsze to dla mnie :

Jaka przyszłość czeka średnie miasta? (12:00 – 13:00)

Wielka Emigracja ze średnich miast (13:15 – 14:15) z udziałem prof. Szukalskiego.

Wprawdzie uważam, że kwestia prowincji jest "pozamiatana" i jedyne co pozostaje to umiejętnie zarządzać spadkiem, ale może uczestnicy konferencji tchną trochę optymizmu.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy

ww
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1723
Rejestracja: 1 sty 2006, o 11:21
Lokalizacja: Rypinek/Pomorzany/Wilda

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: ww » 6 lis 2022, o 15:33

W ogóle nie wiem, co to są „aglomeracje lokalne”. Ktoś wie?
Cokolwiek znaczy termin „aglomeracja lokalna”, to ów kongres nie powinien mieć charakteru incydentalnego (bo zdaje się, że to impreza jednorazowa?), lecz dać początek instytutowi badawczemu, który prowadziłby badania w rzeczonym obszarze problemowym i który byłby finansowany przez państwo (jak wszystkie instytuty badawcze) przy udziale samorządu Kalisza i, być może, także samorządów innych średnich miast.
Jak wielokrotnie wspominałem nie ma w Kaliszu żadnego instytutu badawczego i to jest minus tego miasta (w takich np. 50-tysięcznych Puławach jest). Właśnie nadarza się okazja, by instytut badawczy (kiedyś były to instytuty naukowo-badawcze) w Kaliszu utworzyć.
A byłby to instytut nie od parady, bo problematyka i problem upadku średnich miast nabrały charakteru powszechnego i, co gorsza, katastrofalnego.

Swoją drogą to do Związku Polskich Samorządów, „partnera strategicznego” kongresu, nie należą aglomeracje, tylko jakieś mieściny typu Borki, Kraśnik, Łochów, Pcim, Zakroczym, Żabno... O co chodzi? To są te aglomeracje lokalne czy co?
Mam dosyć tego miasta, Czerwono-czarnej mafii. (T.Love, „King”, 1992)
Tu są wInwestycje.pl, heheszki się skończyły. (14 czerwca 2020)

K-man
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10958
Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: K-man » 6 lis 2022, o 16:21

Bardzo ciekawy i dobry pomysł WW mam na myśli intytut badawczy.
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz

Awatar użytkownika
filip
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1744
Rejestracja: 27 paź 2021, o 19:50

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: filip » 6 lis 2022, o 17:03

ww pisze:
6 lis 2022, o 15:33
W ogóle nie wiem, co to są „aglomeracje lokalne”. Ktoś wie?
Aglomeracje lokalne to raczej miasteczko + gmina/y je okalające. Przynajmniej tak jest we Francji.
Wiem, że utarło się, że aglomeracja jest wtedy gdy jest duże miasto i jakieś suburbia wokół niego. Ale aglomeracja to po prostu jakaś wspólnota gmin.
Kalisz z Ostrowem i innymi gminami to zdecydowanie nie jest aglomeracja lokalna.

Awatar użytkownika
filip
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1744
Rejestracja: 27 paź 2021, o 19:50

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: filip » 7 lis 2022, o 19:48

Na jednym z paneli (chyba tym pierwszym) Kinastowski mówił coś o budowie biurowca przez miasto. Idea na pewno słuszna, ale czy na porządny biurowiec miasto stać i czy nie jest to zbyt ryzykowna inwestycja? Nie lepiej dogadać się z jakimś developerów i zaoferować działkę po preferencyjnej cenie lub nawet za darmo (potencjalne korzyści jednak przeważają)? Myślę, że Antczak byłby chętny, a jak nie to są developerzy jak np. Cavatina, którzy budują biurowce w mniejszych miastach (Bielsko-Biała).

K-man
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10958
Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia

Re: Przyszłość Kalisza

Nieprzeczytany post autor: K-man » 13 lis 2022, o 18:05

O tym problemie mówi się coraz więcej. Nie da się go chyba dalej zamiatać pod dywan. To już nie prezydenci małych i średnich miast, ale różni naukowcy alarmują.
Dane z Wałbrzycha i Przemyślą są katastrofalne dla tych miast.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Demogr ... 36900.html
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz

ODPOWIEDZ