jasiek20 pisze: ↑16 wrz 2020, o 09:04
Jak to się wszystko zmienia. Niedawno kaliszanie płakali, że mamy za dużo hipermarketów, a za chwilę zostanie tylko jeden Carrefour.
W Ostrowie lata nie było żadnego, powstało jedno jedyne Tesco i teraz znowu Ostrów bez hipermarketu.
Lidl i Biedronka nieźle wykosili konkurencje.
Trochę mi sie nudziło
Rozważania na temat sytuacji handlu, typu na "na chłopski rozum".
Kalisz w czasach prezydentury Pęcherza ( 2002-2014 )"dorobił się" dużej ilości powierzchni handlowej. Amber z Leclerkiem, Galeria Tęcza ze Społem, Galeria Kalisz z Carrefourem, Macro i Mediamarkt, 4 Tesca ( w tym 2 hiper ), Kaufland, poza tym Aldi, 3 Lidle i Biedronki.
Po tym okresie nie wybudowano już wiele, głównie Dina oraz Kalinkę, z tym że biorąc pod uwagę że od powzięcia decyzji o inwestycji do jej oddania mija 2-3 lata, to inwestycję na Młynarskiej można też zaliczyć do tego okresu.
Ta cała powierzchnia handlowa była przeznaczona w zamierzeniach inwestorów do obsługi nie tylko mieszkańców Kalisza, lecz także terenów sąsiednich - powiatów ostrowskiego, kaliskiego, pleszewskiego a nawet ostrzeszowskiego czy sieradzkiego. W przypadku Ambera inwestor w swoim prospekcie reklamowym nawet wyraźnie to wskazał, rysując kręgi potencjalnych klientów.
Do pewnego momentu te założenia się spełniały, a klienci z regionu zapełniali tłumnie parkingi wszystkich marketów.
Co się stało w ciągu ostatnich 10 lat na rynku handlowym, co wpłynęło na sytuację w Kaliszu?
Po pierwsze to stopniowy, gigantyczny wzrost handlu internetowego, który obejmuje coraz to nowe kategorie produktów nawet takie jak odzież/obuwie, choć nie dotyczy on typowego asortymentu marketów/dyskontów jak żywność czy chemia gospodarcza.
Sklepy rtv jak Mediamarkt czy mediaexpert stają się coraz częściej wyłącznie miejscem odbioru zamówionych w necie produktów, co poskutkowało choćby przenosinami Mediamarktu do mniejszego lokalu.
Druga tendencja to robienie typowych, codziennych zakupów żywności, napojów, chemii w mniejszych sklepach typu dyskont.
Czy ta tendencja powstała na skutek budowania na prowincji mniejszych marketów czy też ich budowa była odpowiedzią na zmianę preferencji zakupowych klientów, nie jest w tej chwili istotne. W powiecie kaliskim jest już 8 Din, w powiatach pleszewskim i ostrowskim jeszcze więcej.
Ważne jest to, ze klient "z prowincji" nie musi już jechać do Kalisza ani na zakupy bieżące bo te realizuje w lokalnym dyskoncie typu Dino, ani na zakupy o większej wartości typu rtv, agd, telefony itp., bo te może zakupić w internecie.
Trzeci czynnik, tym razem stricte lokalny to wybudowanie Galerii Ostrovia z hipermarketem, która na pewno ograniczyła ilość klientów z tego rejonu przyjeżdżających do Kalisza.
Skutki tych 3 czynników nie pojawiły się od razu, lecz stopniowo wpływały na handel w Kaliszu.
Zamknięto 2 Tesca ( w tym hipermarket) - tutaj wpływ miały oczywiście ogólnokrajowe kłopoty Tesco, lecz jest jasne że zamykano sklepy najsłabsze, nie rokujące na przyszłość, poza tym w Kaliszu zamknęli 2 z 4 lokali czyli połowę swoich sklepów, w kraju było to znacznie mniej.
Potem stopniowo opustoszała Galeria Tęcza, a teraz dodatkowo zamknięcie Leclerca.
Pawel pisze: ↑12 wrz 2020, o 13:47
Do zagospodarowania mają teoretycznie dwa sklepy a jestem przekonany że jeden z nich pójdzie pod młotek.Od dawna wiadomo, że Netto zamknie część przejętych sklepów Tesco.
Zgadzam się z Pawłem - przy czym podejrzewam, że Netto zamknie hipermarket na Majkowskiej.
Jaka będzie przyszłość handlu marketowo-sieciowego w Kaliszu?
Zostanie Amber jako luksusowe centrum handlowo-rozrywkowe, Galeria Kalisz z jedynym w Kaliszu hipermarketem i budowlanką/wyposażeniem wnętrz oraz dyskonty: Kaufland,3 Lidle, 3 Netto, Aldi, Biedronki ( dziś 7 a docelowo z 9 ,) Dina ( 6 w tym jedno w budowie a docelowo z 10 )+ polomarkety, stokrotki, żabki itp.
Nie ma też szans na budowę kolejnych hipermarketów czy centrów handlowych.
Handel w Kaliszu, który w pewnym momencie miał charakter regionalny, będzie się bowiem skupiał na zaopatrywaniu mieszkańców Kalisza i najbliższej okolicy.