Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

Gracekch pisze: ↑

12 maja 2019, o 00:00

To nie ma znaczenia jakimi pilkarzami gra Lech , my przegraliśmy awans w ostatnich meczach z dołem tabeli Koszalin , Bydgoszcz ,Konin i Pelpin 9 punktów straconych na własne zyczenie

Zgadza się, ale wszystkiego wygrać się nie da. Każda seria zwycięstw kiedyś się kończy. Nawet lech w ekstraklasowym składzie tracił punkty. Każdy zespół w pewnym momencie przechodzi kryzys. Mocna Kotwica np. miała kryzys w poprzedniej rundzie. Liczy się bilans całego sezonu, a Lech ma tą przewagę nad innymi, że może korzystać ze wzmocnień i robił to w meczach z najsilniejszymi przeciwnikami. Gdyby musiał grać na zasadach jak wszyscy, miałby dzisiaj kilkanaście punktów mniej i o awans walczylibyśmy z Kotwą, Radunią, Polonią. Myślę, że z powodzeniem.

Przecież Lech po wygranej z KKS pow następnych kolejkach stracił 5 punktów.Więc tak naprawdę porażka z nimi była bez znaczenia.KKS przegrał punkty w kluczowych meczach.O ile tłumaczyłeś remis z Koninem wyrównanym poziomem ligi to jak wytłumaczysz remis z outsiderem ?Ta drużyna jest po prostu za słaba na 2 ligę.Kilka meczy jesiennych zakończyło się szczęśliwymi wynikami co pozwoliło piąć się w tabeli. Teraz jak trzeba powalczyć o awans brak koncentracji w końcówce meczu pokazuje niestety niedojrzałość drużyny.

Porażka z Lechem nie miałaby znaczenia gdyby Lech tak jak pozostali pretendenci do awansu tracił punkty. Lech po wygranej z KKS stracił tylko 5 punktów, co oznacza zaledwie jeden remis i jedną porażkę.
Powtórzę jeszcze raz, wszystkiego wygrać się nie da. Wpadki się zdarzają, nawet z outsiderami. To jest sport.

Brak koncentracji w końcówkach faktycznie jest zastanawiający. Zresztą nie tylko w końcówkach. Nie potrafię jednoznacznie powiedzieć jaka jest tego przyczyna. Nie wiem co się dzieje w drużynie, jaka jest atmosfera. Być może po porażce z Lechem spadło morale zespołu, a przynajmniej niektórych zawodników. Oglądałem mecz w Poznaniu. To co zrobił Lech, w jakim wystąpił składzie przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Wtedy właśnie przestałem wierzyć w awans.
Po przypadkowej pechowej porażce, wcześniej czy później wraca się do porządku, ale nic tak nie boli jak bezradność z w walce z silniejszym. Jeżeli oczywiście ma się ambicje. Przypuszczam, że to musiało odbić się na psychice niektórych zawodników. Lech wtedy wybił nam awans z głowy, podobnie jak my wcześniej Stężycy, Środzie, Kotwicy i Gnieznu.
W następnych meczach gra nie wyglądała już tak dobrze jak wcześniej. Brakło też trochę szczęścia, chociażby takiego jak w poprzedniej rundzie podczas serii 10 zwycięstw z rzędu. Taki jest sport.

Nie zgodzę się, że drużyna jest za słaba na 2 ligę. Uważam, ze ten zespół poradziłby sobie w wyższej lidze nawet bez wzmocnień, co oczywiście nie oznacza, że w przypadku awansu wzmocnień by nie było. Nie jest chyba tajemnicą, że plany sięgały (mam nadzieję, że w przypadku braku awansu w tym sezonie nic się w tej kwestii nie zmieni) wyżej niż 2 liga.

KKS 1925 Kalisz 3-1 Świt Skolwin (Szczecin) 18 maja
Następny mecz, z Wdą Świecie, też już wygrany 3:0. Czyżby powrót do wartościowej strategii "średnio trzy punkty na mecz"? Niestety nawet ta strategia, chociaż bardzo efektowna, nie gwarantuje na razie, z powodu jej niekonsekwentnego stosowania, ustalenia jako właściwego dla naszego starożytnego grodu jeszcze wyższego niż obecnie szczebla rozgrywek.

KKS Kalisz zagra w finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Kaliszanie pokonali w Kleczewie miejscowego Sokoła 2-0 po bramkach Ivana Vidala Gonzaleza oraz Mateusza Żebrowskiego.

W finałowym pojedynku zmierzą się z Polonią Środa Wielkopolska, która pokonała Lubuszanin Trzcianka 4-0. Mecz odbędzie się 5 czerwca w Środzie Wielkopolskiej.

ochotnik pisze: ↑

22 maja 2019, o 20:07

KKS Kalisz zagra w finale wojewódzkiego Pucharu Polski. Kaliszanie pokonali w Kleczewie miejscowego Sokoła 2-0

Tym razem najzupełniej poważnie: na tle tego meczu niedawne wyniki każą podejrzewać strajk zawodników. Dziwne wyniki zaczęły się od ledwie utrzymanej (mimo łatwo zdobytego wysokiego prowadzenia) wygranej 4:3 właśnie z Sokołem, po której nastąpiła seria strat punktów w kolejnych meczach, przeważnie po zdobyciu pewnego, wydawałoby się, prowadzenia. Chcieli pozbyć się Marca? Zespoły, w których zawodnicy zaczynają rządzić, zwykle kiepsko kończą.

Lech II Poznań zremisował na wyjeździe ze Świtem Skolwin 1-1

ochotnik pisze: ↑

25 maja 2019, o 18:56

Lech II Poznań zremisował na wyjeździe ze Świtem Skolwin 1-1

Małymi kroczkami próbują wycofać się z awansu, ale woleliby, żeby nie skończyło się to ustaleniem jeszcze wyższego niż obecnie szczebla rozgrywek jako właściwego dla naszego starożytnego grodu. Jeśli ambitni kaliscy zawodnicy pod nową wodzą utoną w Raduni, to rezerwy się tej Raduni podłożą. Jeśli nie, to wygrają grupę, a potem radzi nie radzi się wycofają.

Na 99% po awansie. Przegrali 2-0 z Kotwicą. Tylko szczęście sprawiło że nie wyprzedziła ich Radunia, która w 90 minucie straciła prowadzenie i zremisowała z Sokołem Kleczew.

Trenuje teraz klub fachowiec z nieistniejácej już Calisii, więc awans murowany.

Nasi piłkarze sa poprostu popierd**eni za Marca i za Majaka jest tak samo ze kadencji tych panów były kompromitujące straty bramek w ostatnich sekundach meczów tu by nawet Klopp nie pomógł

Rezerwy Lecha też o ostatnich minutach stracili zwycięstwo w meczu z Kotwicą. Mam wrażenie, że wszyscy robią wszystko, by nie wygrać ligi

Gracekch pisze: ↑

2 cze 2019, o 00:00

Nasi piłkarze sa poprostu popierd**eni za Marca i za Majaka jest tak samo ze kadencji tych panów były kompromitujące straty bramek w ostatnich sekundach meczów

Od porażki z Lechem coś jest nie w porządku. Najpierw prowadzenie, czasem wysokie, a potem gra jak prośba o egzekucję. Niewykluczone, że to strajk, wcześniej już wysuwałem takie przypuszczenie. Przez to partactwo nawet nie mogę sobie pożartować. Pożartować z zadęcia kiboli jest miło i zabawnie tylko jak są jakieś sukcesy.

ochotnik pisze: ↑

2 cze 2019, o 00:56

Rezerwy Lecha też o ostatnich minutach stracili zwycięstwo w meczu z Kotwicą. Mam wrażenie, że wszyscy robią wszystko, by nie wygrać ligi

Lech wlasnie wlaczyl do konca, w koncowce Kotwica dostala karnego z kapelusza.

Ale nie wygrał.

Rezerwy Lecha wygrały z Radunią 3:1 i awansowały do II ligi. Dla zawodników Lecha to jakiś sukces, ale ogólnie to jeden z przejawów degrengolady, żeby nie powiedzieć upadku, polskiego futbolu. Jeżeli rezerwy zaczynają awansować do rozgrywek centralnych (następni są już w kolejce), to znaczy, że baza polskiej piłki bardzo się kurczy, powoli robi się z tego sport lokalny, w coraz większej liczbie miejscowości o marginalnym znaczeniu. Nic dziwnego, że nie ma z czego wybierać i reprezentacja bohatersko powala jakąś Macedonię dzięki przypadkowej bramce i szczęśliwej obronie Częstochowy.

KKS pokonał w ostatnim meczu na własnym boisku w tym sezonie Bałtyk Gdynia 3-0

ochotnik pisze: ↑

8 cze 2019, o 20:02

KKS pokonał (...) Bałtyk Gdynia 3-0

KKS zajął w tym sezonie definitywnie drugie miejsce w II grupie III ligi. Jeżeli zwycięski Lech nie będzie chciał swoich rezerw w II lidze, to awansuje KKS. Wydaje się jednak, że będzie chciał awansować wypełniając jakieś stare zobowiązania wobec Wronek. Osobiście uważam, że udział rezerw w rozgrywkach szczebla centralnego to szkodliwa dla futbolu patologia, przejaw jego poważnej słabości. Są już kolejni kandydaci do takich awansów. Jeśli to się będzie szerzyć, to niebawem zawodowa polska piłka zacznie się kisić w niewielkim gronie kilkudziesięciou klubów, mniej więcej na kształt hokeja w NRD, gdzie były tylko dwa kluby stale grające niemal wyłącznie z sobą.

Awans był bardzo blisko i tylko na własne życzenie go nie ma. Rezerwy Lecha też przecież nie były jakąś rewelacją rozgrywek.

Jakie są perspektywy, że podobna kadra jaką mieliśmy w tym sezonie zostanie na kolejny?