Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

Tutaj są zdjęcia z budowy uwiecznione z innej perspektywy.

http://hertmann.com.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

Rozjebali koszary ...

ale w ogóle mogli to zrobić?

Pewnie pani konserwator wydała zgodę. Tylko, czy tego wjazdu nie można było zrobić od tyłu, tylko od frontu. Nie to, że tylko front budynku przetrwał pożary, to go jeszcze kuźwa rozwalili(część) na wjazd dla dostawczych ciężarówek

W naszym urzędzie miasta pracują sami złodzieje,idioci i ludzie bez ideałów. Babie która nasi miano Konserwatora zabytków powinno się zakonserwować mózg.

Pewnie się narażę wielu osobom ale osobiście nie rozumiem "burzy' wokół tej ściany nazywanej zabytkiem.Skoro z tego zabytku prawie nic nie zostało nie lepiej byłoby zagospodarować całą przestrzeń kilkupiętrową ładną kamienicą z tablicą upamiętniającą ?Efekt ratowania tego zabytku jest taki że tak naprawdę nie wiemy co i w jakim kształcie tam powstanie.Na dodatek z zabytkiem będzie miał niewiele wspólnego.

Budują atrapę. Rzeczywiście można było wybudować kamienicę z wbudowaną zachowaną fasadą, widoczną potem na tle całej budowli. Tak się czasem robi, np. w odbudowie po ciężkich zniszczeniach wojennych, dla zaznaczenia zachowanych fragmentów zabytków.

Trochę mnie w Kaliszu nie było, a tu tyle się dzieje ciekawego. Zgadzam się z K-manem odnośnie umiejscowienia wjazdu dostawczego, powinni byli raczej zrobić to z innej strony, nie tylko ze względów wizualnych, ale również funkcjonalnych (osobiście nie chciałbym żeby po plantach jeździły dostawczaki Biedronki, ale cóż). Niestety rację ma również Paweł, bo tak naprawdę z tego pięknego zabytku została tylko ściana...

To już pewne ,że tam będzie biedronka ? To zupelnie bez sensu , obok jest w tym pasażu bursztyn, masakra. W zabytku to mogli by zrobic coś prestiżowego

Ciekawe czy koszary będą posiadały barwy biedronki

Popadliście już chyba w paranoję. Budynek koszar nigdy nie był żadną "ozdobą" więc zastopujcie z pisaniem peanów na temat tej stodoły. Miasta znacznie większe, udostępniły znacznie bardziej prestiżowe lokalizacje dla sieci Biedronka i tam nikt nie szarpie szat na ten temat, widać że to raczej zwyczaj Kaliski, czyli wypowiadanie się w tematach w których posiada się zerowe kompetencje.

Ja nigdzie nie widzę, aby ktokolwiek pisał, że to piękny budynek. Zabytek nie musi być piękny pod względem architektury. Wystarczy, że są z nim związani ważni ludzie, lub ważne wydarzenia.

Właśnie rozpieprzyli kawał ściany i zrobili sobie ,,wjazd bramny''!
i fotorelacja :

http://www.calisia.pl/galleries/432-kko ... os/1018961" onclick="window.open(this.href);return false;

LOOK idź się wyśpij lepiej, bo chrzanisz jak ( tu się wstrzymam, bo kultura na forum obowiązuje).
Pisząc "stodoła" o takim zabytku jak koszary Godebskiego, wydałeś wspaniałą laurkę sobie.

Kolego ZACHARSKI

jestem zrelaksowany, wypoczęty i świadom słów które używam
W przeciwieństwie do większości wypowiadających się tu ignorantów, nie ulegam stereotypowi "wiary" w baśnie i legendy dotyczące tego obiektu. Wam widocznie wystarczył tablica o treści : „Za czasów Księstwa Warszawskiego w gmachu tym mieściły się koszary Wojska Polskiego 8. pułku piechoty Legii Nadwiślańskiej, którego komendantem był w 1807 r. poeta Cyprian Godebski poległy w Bitwie pod Raszynem”
Rzecz w tym, że jak to ujął jeden z badaczy historii miasta :" Problem w tym, że 8. pułk piechoty Legii Nadwiślańskiej ma wiele wspólnego z krasnoludkami – o nich też wszyscy mówią, tylko nikt ich nie widział."
Budynek jest to fakt, o koszarach w nim, w zasadzie nikt nie słyszał, ani Nadwiślańskiej Legii, ani żadnej innej formacji w tym obiekcie nikt nie stwierdził, nie wspominając już o tym, że owa legia nie miała 8 pułku. Godebski był szanowanym obywatelem. Ni jak jednak to wszystko nie daje się z sobą powiązać, chyba że się wierzy w krasnoludki
Tak więc kolego ZACHARSKI, jako , że kultura na forum obowiązuje, daję Ci szansę wykazania się, że nie mam racji i że " chrzanię". W przypadku braku merytorycznej argumentacji, zmuszony będę ( bez satysfakcji )zaliczyć Cię do grona kaliskich pieniaczy.

Tak tablica z powyższym tekstem powstała więc w pijackim upojeniu...
Twoje posty są czysto prowokacyjne, więc nie kwalifikują się w najmniejszym choćby stopniu do dyskusji.
Skoro nie podobają ci się "kaliscy pieniacze", co tu jeszcze robisz?

Kolego ZACHARSKI.... ze smutkiem nie zauważam merytorycznej argumentacji.......
Owszem, moje posty mają kontekst prowokacyjny, ale z głębszym przesłaniem, by (mam nadzieję, że większą część) użytkowników forum skłonić do chwili refleksji i uzupełnienia ewidentnych braków we własnej wiedzy na temat historii miasta.
Napisałeś Szanowny Kolego : .. "Tak tablica z powyższym tekstem powstała więc w pijackim upojeniu..." i zaskoczę Cię, bo zbliżyłeś się nieświadom tego do prawdy
Mam nadzieję, że zamiast tracić czas na jałową ( bo pozbawioną argumentacji ) wymianę postów, zadasz sobie trud i zagłębisz się w historię obiektu, przy okazji odkrywając kontekst i okoliczności pojawienia się tablicy by w efekcie finalnym zrozumieć, że przez lata wierzyłeś w krasnoludki.
Na marginesie, we Wrocławiu można krasnoludki zobaczyć, ale tu nikt w nie nie wierzy

LOOK czy Koszary były rzeczywiście obiektem wojskowym czy nie i to czy w budynku tym przebywał Godebski jest tak samo pewne jak to, że nigdy go tam nie było. Nie zmienia to jednak faktu jak głęboko ta informacja jest zakorzeniona w świadomości mieszkańców. Stawiam, że blisko 80% Kaliszan będzie wiedziało gdzie znajdują się "Koszary Godebskiego" a obok tego nie można przechodzić obojętnie.
Pozostaje jeszcze kwestia, że budynek jest częścią krajobrazu miasta od XIXw. i moim zdaniem jak i większości kolegów trzeba uratować chociaż jego pozostałą część! Jeżeli nadarzyła się taka okazja należy ją wykorzystać.
Czy budynek nigdy nie był "ozdobą" miasta, tego nie wiesz na pewno. W tej chwili może nie ale wcześniej? Nie jest dokładnie znana jego historia i rola jaką pełnił (mimo tego wzbudza wiele kontrowersji i interesują się nim historycy). Koszary są jednak budynkiem dość wyjątkowym i różniącym się od innych swoją architekturą.
Jest szansa na to, że po wielu latach popadania w ruinę w końcu stanie się "ozdobą" miasta a przynajmniej przestanie straszyć! Nie mamy w Kaliszu wielu przypadków budowy obiektu publicznego z zachowaniem detali historycznych i nie ma się co dziwić, że ten przypadek budzi wiele emocji. Inwestycja jest prowadzona pod nadzorem konserwatora zabytków i to stanowi o jego wartości dla miasta! Pewnie inwestor wolałby wyburzyć tą frontową ścianę i wybudować piękną i nowoczesną Biedronkę jakich wiele w każdej wsi i mieście! Według Ciebie będziemy dość wyjątkowi bo będziemy mieć Biedronkę w "stodole" - ja jednak jestem za!