Re: Superszybka kolej z Kalisza do Wrocławia, Poznania, Łodzi - Y
: 7 lis 2022, o 19:49
Nad samym lotniskiem płakać nie będę, ale te linie kolejowe to byłaby duża strata.
https://www.money.pl/gospodarka/budowa- ... 7840a.htmlBudowa CPK zagrożona? Rzecznik spółki: to fake news wyssany z palca
Realizacja Centralnego Portu Komunikacyjnego stoi pod znakiem zapytania. Do takich informacji dotarł wprost.pl. Serwis podał, że decyzję miał osobiście podjąć Jarosław Kaczyński. Powodem mają być szeroko zakrojone cięcia w finansach. - To informacja wyssana z palca - komentuje w rozmowie z money.pl Konrad Majszyk, rzecznik prasowy CPK. Informację zdementowali również rzecznik rządu i pełnomocnik rządu ds. CPK.
Wprost.pl poinformował, że decyzję o wstrzymaniu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego podjął prezes PiS. Szef rządzącej partii miał zdecydować, że wszystkie resorty, oprócz Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, powinny teraz pilnie szukać oszczędności. Rezultatem cięć ma być wstrzymanie wszystkich strategicznych przedsięwzięć, w tym m.in. budowy CPK.
Przedstawiciele spółki CPK poproszeni o skomentowanie tych informacji nie kryją oburzenia.
Najkrótsza odpowiedź jest taka, że jest to informacja wyssana z palca. Ten sensacyjny fake news jest sformułowany na podstawie anonimowego źródła, tym bardziej trudno się do niego odnieść na poważnie - komentuje Konrad Majszyk, rzecznik prasowy CPK.
Podobnie zareagował Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego i wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej.
"Naprawdę, aż żal patrzeć jak oczywisty fake news z anonimowego źródła o rzekomym odstąpieniu od budowy CPK jest dziś powielany. To marzenie tych, którzy nie chcą silnej, nowoczesnej, podmiotowej i bogatej Polski. Wasze niedoczekanie" - napisał na Twitterze.
Konrad Majszyk dodaje, że przedstawiciele spółki wolą koncentrować się, na wykonaniu zadania, do którego zostali powołani, nie chcą zaś komentować plotek.
- Wiem, że wielu życzy nam źle i chce, aby projekt CPK został schowany na dno szuflady. Nie mam jednak dla tych osób dobrych wiadomości - mówi rzecznik spółki.
Zaznacza również, że teza związana z tym, że rezygnacja z budowy CPK przyniesie gigantyczne oszczędności budżetowe, jest z gruntu fałszywa. Powód?
Osoba, która lansuje taką tezę, nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, jak ten projekt jest finansowany. W pierwszym etapie głównym źródłem środków na inwestycję są skarbowe papiery wartościowe, co oznacza, że wydatki te nie obciążają aktualnego budżetu państwa - informuje.
Konrad Majszyk przypomina także, że inwestycje kolejowe w ramach CPK będą współfinansowane przez UE (np. fragment połączenia Warszawa-Łódź-Sieradz-Poznań i tunel w Łodzi).
- W części lotniskowej zakładamy, że 60 proc. finansowania pozyskamy z długu, czyli obligacji lub kredytu konsorcjum banków. Pozostałe 40 proc., chcemy zdobyć od inwestorów obejmujących mniejszościowy pakiet udziałów w spółce lotniskowej, a zainteresowanie rolą partnera finansowego jest naprawdę duże - wyjaśnia.
W czasach kryzysu takie inwestycje są stymulatorem gospodarki
Konrad Majszyk twierdzi także, że rezygnacja z projektu CPK przyniosłaby więcej szkód niż pożytku. Powód? - W czasach kryzysu rozbudowane inwestycje są stymulatorem gospodarki – i po taki mechanizm sięga się w wielu miejscach na świecie. Według wyliczeń firmy doradczej Kearney, dzięki zrealizowaniu całego Programu CPK do 2040 roku powstanie prawie 300 tys. nowych miejsc pracy, a ta inwestycja będzie znaczącym bodźcem dla PKB - komentuje.
Przytacza także kolejne argumenty za budową CPK. - Dziś mamy wariant inwestorski lotniska wraz z węzłem kolejowym. Jesteśmy także w trakcie wyboru i podpisywania umów z wykonawcami czterech wielkich projektów, dla nowego lotniska dworca kolejowego, węzła przesiadkowego, dróg startowych i kołowania, wieży kontroli lotów, terminali cargo - wylicza.
Dodatkowo pod koniec października spółka CPK zawarła umowę wartą 327 mln zł z generalnym projektantem inżynierii lądowej (Master Civil Engineer - MCE).
- Zamykanie projektu zaledwie kilka dni później byłoby co najmniej zaskakujące - twierdzi rzecznik spółki.
Dodatkowo informuje, że obecnie rozpatrywany jest także przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska wniosek o decyzję środowiskową dla budowy Portu Solidarność. - Mamy już projekt budowlany i ogłosiliśmy pierwszy przetarg budowlany dla tunelu dalekobieżnego w Łodzi. Studia wykonalności (tzw. STEŚ) są opracowywane już dla 1,3 tys. km z 2 tys. km planowanych "szprych" - informuje rzecznik.
Dodaje także, że niedawno złożony został również wniosek o decyzję środowiskową i wariant inwestorski dla 140-kilometrowego odcinka KDP Warszawa-Łódź. Ponadto terenie przyszłego lotniska trwa w tej chwili Program Dobrowolnych Nabyć (PDN), który obejmuje już obszar 1350 ha i poprzedza obowiązkowy etap wywłaszczeń za odszkodowaniem, który rusza po wydaniu decyzji lokalizacyjnej.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że w ubiegłym roku spółka CPK opublikowała roczne sprawozdanie finansowe. Wynikało z niego, że skumulowane straty od momentu jej powstania w 2018 r. sięgnęły 243 mln zł brutto. Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK, napisał wówczas na Twitterze o "manipulacji opozycji" i podkreślił, że te straty w rozumieniu księgowym są tak naprawdę "kosztami przygotowania i realizacji inwestycji".
Rzecznik rządu: przygotowujemy pakiet możliwych cięć wydatków
Tymczasem rzecznik rządu Piotr Müller na antenie Polsat News przyznał, że rząd rzeczywiście przygotowuje plan możliwych cięć w wydatkach, co wynika przede wszystkim ze zwiększonych nakładów na uzbrojenie.
- Nie ukrywam, że faktycznie przygotowujemy teraz pakiet, w ramach rządu, możliwych cięć inwestycyjnych, czy innych wydatków, które moglibyśmy poczynić, ale wynika to przede wszystkim z tego, że musimy kierować wydatki na uzbrojenie Polski. Uważamy, że jest to kwestia żywotnego interesu naszego kraju, żeby zabezpieczyć się pod kątem zbrojeń, bo Rosja w każdej chwili, za rok za dwa, może nas zaatakować i byłoby ogromnym grzechem naszego rządu, gdybyśmy w tym czasie nie poczynili niezbędnych przygotowań - powiedział Müller.
Zapytany czy poszczególni ministrowie będą zobowiązani do przygotowania pakietu cięć w swoich resortach, powiedział, że "już w tej chwili przygotowujemy to w ramach rządu".
Pytany, w jakich obszarach można się spodziewać cięć, Müller stwierdził, że będą one dotyczyły inwestycji, które nie mają wysokiego priorytetu, czy mają charakter pomocniczy. Dodał, że taki plan powinien zostać zaprezentowany w ciągu dwóch tygodni.
Müller poinformował też, że rząd nie rezygnuje z inwestycji w Centralny Port Komunikacyjny.
- Z tej inwestycji się nie wycofujemy. Uważamy ją za jedną ze strategicznych inwestycji pod kątem rozwoju Polski, pod kątem transportowym. Wiem, że niektórzy politycy, na przykład z Platformy Obywatelskiej, mówili, że po co nam CPK skoro mamy lotnisko w Berlinie. Ale jak komuś wystarcza lotnisko w Berlinie z Platformy, to niech wyjedzie do Niemiec. My w Polsce chcemy mieć duży hub transportowy, który pozwoli rozwijać się naszemu krajowi - stwierdził rzecznik.
No, najlepiej taki łuk triumfalny z ptasiego mleczka. (Ale taki spory, żeby wszyscy forumowicze opchali się ptasim mleczkiem na maksa).kaliszanin2 pisze: ↑8 lis 2022, o 22:09Okaże się na początku przyszłego roku. Jeżeli tak się stanie, to forum powinno zorganizować triumf koledze Romualdowi.
Widzę te tłumy Kaliszan jadących do Pleszewa i vice versa. Zwłaszcza że bilety szybkiej kolei najtańsze nie będą. A czy zwykłe składy będą wpuszczane na te tory, śmiem wątpić. Ta linia nie jest budowana dla obsługi połączeń lokalnych.
Tak, wlecze się to wszystko jak czaski vlak.
Ja tylko przedstawiłem gotowy W1-A. Coś takiego przychodziło mi też do głowy, ale nie miałem rozeznania co do stanu terenów, po których można W1-A poprowadzić, nie miałem więc podstaw, żeby samemu się z tym wyrywać.ww pisze: ↑9 lis 2022, o 04:29Bogumile, to przede wszystkim twoja zasługa, bo to ty poszedłeś na konsultacje społeczne i to ty w jasny sposób przedstawiłeś wariant W1-A. (...) Bardzo też dziękuję rym-kowi, bo to on wtedy wieczorem na szybko rysował wariant W1-A (a przez telefon trudno się rysowało).
(...)
Choć red. A.W. (Arkadiusz Woźniak?) napisał dziś w „Życiu Kalisza”, że wariant W1-A „jest najbardziej prawdopodobny”, to ja obawiam się, że ze względu na to nieszczęśliwe podejście linii kolei warszawsko-kaliskiej na dworzec kolejowy i tak jest on najmniej prawdopodobny. But who knows i może panowie inżynierowie coś wykombinują
Tak jak pisał jp. Kolej łącząca bezpośrednio Kalisz z Pleszewem to wymierne korzyści dla obu miast.
Tak myśleli nasi kochani carowie. Skończyło się na tym, że po zachodniej stronie Wisły prawie nie ma kolei, a stację lądowały po kilka kilometrów od miast i do dzisiaj tam zabudowa nie doszła (Błaszki, Garwolin).
Ja słyszałem, że plany doprowadzenia kolei do Kalisza były już w latach 20-tych XIX w. Czyli mamy cykl 40 letni. 40 lat od planów do pierwszego projektu i kolejne 40 lat do wybudowania.
To bardzo dobre informację.kaliszanin2 pisze: ↑9 lis 2022, o 16:03(...) Samorządowcy to nie są jacyś wodzowie, raczej pierwszą ich troską jest, żeby obywatele mieli święty spokój, a dopiero potem biorą się za przedsięwzięcia miastotwórcze. Tym bardziej trzeba docenić ostrożne, ale jednak wejście w W1-A.
Co do prawdopodobieństwa ostatecznego przyjęcia W1-A, to wygląda na to, że CPK (zwłaszcza wobec opinii swoich inżynierów) przekonało się do niego. Oczywiście zawsze wszystko może się zmienić.
Tak tak, a ja słyszałem, że plan doprowadzenia linii kolejowej do Kalisza obmyśliła babka Michaliny Ostrzeńskiej, ta co od 1814 na Świńskim Targowisku lokomotywami handlowała i z przekupkami biznesplan opracowywała, tylko akurat Stephenson przechodził, wszystko posłyszał, ołówkiem kopiowym szybko zanotował i od razu zeppelinem do Newcastle poszybował i całe kieszonkowe w Stockton and Darlington Railway zainwestował. Tak było! Ja to wszystko od Janka Boxy-Radoszewskiego słyszałem, jak się z nim na piwie w wakacje widziałem i fotografie księcia Zajączka oglądałem.