Wieżowiec w Kaliszu?

[Vocatont]

EE
To tylko pomysły
po za tym czy ja powiedziałem że by mogło być coś takiego w Kaliszu?

[Vocatont]

Z tego co pamiętam kiedyś dałem linka gdzieś na tym forum odnośnie jak Chińczycy stawiając wieżowce bodajże 8 piętrowe w 6 dni.
Znalazłem coś lepszego oczywiście wykonanie Chińczyków

Nowa jakość: Chińska technologia - budowa 30 piętrowego wieżowca w 15 dni. Odporny na wstrząsy do 9 w skali Richtera.
http://www.wykop.pl/ramka/1000281/budow ... o-chinsku/" onclick="window.open(this.href);return false;

co ciekawe wielki żuraw i generalnie jedyny po za dźwigami stoi w środku budowli

[kaliszanin2]

Mam taki pomysł, żeby wieżowiec w Kaliszu miał 137 pięter. Chyba przebiłem wszystkie dotychczasowe propozycje.

[ww]

Chyba przebiłem wszystkie dotychczasowe propozycje.

Przebiłeś. A ja proponuję już zamknąć ten niepoważny wątek.

[Vocatont]

Coś mojego autorstwa

[K-man]

Ostatnio czytałem ciekawy artykuł o miastach w Polsce. Było tam dużo prawdy, ze tak na prawdę Polacy nie lubią miast. Większości marzy się domek na wsi w stylu dworku, czy innego badziewia. Pokazują, tez inne podejście ludzi w Polsce do miast, niż mieszkańców zachodnich krajów. Niestety to prawda przed IIw. św. w Polsce około 70% ludzi mieszkało na wsi. Później ludzie za komuny zaczęli masowa przenosić się do miasta, ale ta wieś w nich została. Często na starość do niech wracają. Czytałem, że z Katowic wyjechało około 60 tyś ludzi, spora część wróciła na wieś w rejon Świętokrzyski skąd przyjeżdżali do pracy. Inni na przedmieścia, czyli też klimaty wsi.Możliwe, że Polacy mają to we krwi.Dlatego nasze miasta nie mają imponujących starówek.

[<Przemek>]

Ja bym powiedział, że jak komuchy przyszły nas "wyzwolić" to albo wymordowały całą polską inteligencję i mieszczaństwo, albo wysłały je gdzie pieprz rośnie, a do miast masowo wygonili prostych parobków, nie umniejszając niczego ludziom wsi. W każdym razie teraz mamy elyty władzy, które z inteligencją nic wspólnego nie mają. Powtarzam, że nie mam nic do mieszkańców wsi, sam wychowałem się na wsi, bardzo lubię wiejskie życie, szczególnie gdy mowa jest o takich prawdziwych wsiach, oddalonych od większych miast, gdzie czas ciągle płynie inaczej. Ale na stałe wolałbym zamieszkać w mieście.

Co do wieżowców, to kolejny raz powtarzam, że nie one dla mnie są wyznacznikiem pozycji miasta, lecz starówka, to jak jest ona zadbana, czy też nie, w ogóle czy miasto jest zadbane i dobrze zarządzane. Kiedyś to się w Polsce wysoko budowało bo komuchom się wielkie płyty śniły po nocach a kaska zawsze się znalazła. Dziś jak widać nie ma zapotrzebowania na takie budynki. Zamiast dywagować (pleść androny) na temat wieżowca lepiej pomyślmy nad koncepcjami renowacji starówki

[faust]

Dokładnie, nie rynek, potrzeby klienta, a jakiś urzędnik powinien decydować, jak wysokie domy powinno się stawiać. Kalisz powinien być miastem wieżowców, takich minimum 100 metrowych Trzema złożyć taką interpelację na radzie miejskiej

[prometeusz]

@K-man

A co pięknego i nowoczesnego jest kitraszenie się w ciasnocie, w kilkaset osób w wieżowcu z betonu ?
Ludzie potrzebują przestrzeni , zieleni, jakiejś prywatności . Dlaczego ludzie chodzą do parków, dlaczego szczytem marzeń wielu rodzin jest elegancki dom z pięknie utrzymanym ogródkiem , a nie betonowy apartament ??
Nawet jakbyś dostał taki apartament to z czasem znudziłoby ci się i tęskniłbyś do przestrzeni i własnego skrawka ziemi.
Miasta powstały nie z podziwu dla architektury, czy dla wielkomiejskości,ale z potrzeby skumulowania w jednym miejscu urzędów , kupców , bazarów. Z konieczności . Naturalną potrzebą człowieka jest potrzeba odrębnego terytorium, miejsca , w którym się czuje swojo i nie musi ograniczać swojej wolności tak żeby innym nie przeszkadzać.
Wieżowce , miasta pełne biurowców fajnie wyglądają z zewnątrz i zapewniają też niezłe widoki z wewnątrz (dla tych z wyższych pięter) ale z czasem każdy czuje się tam jak mrówka .
Takie wychwalanie wieżowców przez niektórych forumowiczów tutaj wydaje mi się dziecinnym podejściem. Może wam się odwidzi jak będziecie mieli dzieci

[K-man]

Gdzie ja pisałem o jakiś wieżowcach. Wielkie betonowe blokowiska mnie brzydzą. Mam na myśli kamienice, czy niewysokie bloki. Mnie się dobrze mieszka w mieście i nie rozumiem tej fascynacji przedmieściami. Pisałem już wielokrotnie dla mnie najpiękniejsze miasta powstawały w XIX wieku. Piękne kamienice, szerokie aleje, parki, gdzie im do obecnej polskie wsi, czy jakiejkolwiek wsi. Mieszkając na przedmieściach praktycznie wszędzie przemieszczamy się samochodem, a później dzieciaki dorastają i znów kolejne pokolenie uzależnione od samochodu. W mieście oczywiście też ludzie posiadają samochód, ale do załatwienia spraw mogą skorzystać komunikacji miejskiej, roweru, czy ewentualnie z własnych nóg. Nikt mi nie powie, że ludzie z okolicznych powiększonych wiosek będą do Kalisza przyjeżdżać na rowerze, albo przyjdą do miasta na nogach coś załatwić.Zgadzam się z Przemkiem, że jeśli wieś to tylko taka prawdziwa z klimatem, a nie o charakterze podmiejskiej dzielnicy. Na dodatek ludzie muszą pamiętać, że ziemia nie jest z gumy. Przecież te przedmieścia pożerają tysiące hektarów pół uprawnych, a czasami nawet lasów. To nie średniowiecze, kiedy w Polsce mieszkało ok. 3 mln ludzi. Wtedy każdy mógł sobie mieszkać w swoim domku.Pod względem ekonomicznym rozproszona zabudowa gorzej wypada od gęstej zabudowy.

[Vocatont]

Wiedziałem że moja twórczość zmusi was do rozmowy

K-man
Ostatnio czytałem ciekawy artykuł z jakiegoś Kalisza że na jakimś Chmielniku strajkują przeciw budowie małemu marketu Tym czasem na jakimś Zagorzynku P. Krysia nie pozwoli budować południowej obwodnicy
A na jakimś Korczaku tym czasem 8 piętrowe bloki nazywają drapaczami chmur normalnie 2 Manhattan

Temat wieżowcu jest nie tylko w Kaliszu nie mówię że każdemu się to podoba ale jest też sporo osób którym się to podoba

Przemku
-kolejny raz powtarzam, że nie one dla mnie są wyznacznikiem pozycji miasta
Po raz kolejny piszesz to chodź nikt nie twierdzi że ma to coś wspólnego z wyznaczeniem pozycji miasta więc nie rozumiem
Ja teraz zawszę będę pisał że ilość kiosków nie jest wyznacznikiem pozycji miasta ale czy ma to jakiś sens

Prometeuszu
A co pięknego i nowoczesnego jest kitraszenie się w ciasnocie, w kilkaset osób w wieżowcu z betonu ?
Nawołując w tych czasach do budowy wyższych bloków nikt nie mówi tutaj o wielkiej płycie
Duże bloki wciąż powstają ale już nie z wielkiej płyty a wy nadal żyjecie komuną
A powiedz czym się różnic przykładowo blok 2 piętrowy czy 4 od 11? Bo jak dla mnie to ten sam standard tyle że posiada on windę i ładne pole widzenia (Ja mieszkam w bloku na 4 piętrze właśnie w tych waszych ulubionych 4 i ? Wnoś coś ciężkiego czołgaj się A gdzie winda

Takie wychwalanie wieżowców przez niektórych forumowiczów tutaj wydaje mi się dziecinnym podejściem. Może wam się odwidzi jak będziecie mieli dzieci
Sugerujesz że Manhattan i wiele innych miast budowały/projektowały dzieci i wciąż budują/projektują

Dla mnie nie ma co porównywać domku do bloku bo też wolał bym domek ale żeby o tym myśleć to raczej do tematu Płaca w Polsce

K-man
Mieszkając na przedmieściach praktycznie wszędzie przemieszczamy się samochodem, a później dzieciaki dorastają i znów kolejne pokolenie uzależnione od samochodu.
- Prawidło jeśli miasto ma się rozwijać powinien być przyrost naturalnym co za tym idzie? rozbudowa miasta??
(w tym moim niby demotywatorze mamy pokazany blok z Katowic jeden blok z tak zwanych Kukurydz i Nowoczesne budownictwo firmy NOVUM w Otwocku) Podsumowując:

Kukurydze kondygnacji 27 //////// Wymysł novum kondygnacji 3 = 1 kukurydza to 9 tych bloków
A więc gdyby budować wyżej nie trzeba by tak rozszerzać miasta! inaczej mówiąc tworzenia ery samochodów!!!

Mówisz że to my wszędzie jeździmy do tego niby centrum chodź to wy przyjeżdżacie do naszych marketów
Amber powstanie to mieszkańcy centrum gdzie no jak to gdzie? Na przedmieściu w Amber

[gawronik13kalisz]

Taki mem prosto z Facebooka. Zdania, których kaliszanie nigdy nie mówią

[jasiek20]

Hahaha leże
znałem podobne o Katowicach i Sosnowcu... "Dlaczego w Katowicach mieszkania na ostatnich piętrach są tańsze? - Bo z ich okien widać Sosnowiec"

[faust]

Wieżowce powstają tam gdzie jest droga ziemia, inwestor chce wybudować jak najwięcej lokali na mniejszej działce. Skoro w Kaliszu ziemia, nie jest aż tak droga, żeby budować na niej wieżowce, to się nie buduje.

Nie rozumiem tej ekscytacji "wieżowcami", we Wrocławiu jest jeden prawdziwy i stoi pusty.

[Pawel]

Bo dziecior myśli że jak są wieżowce i tramwaje to jesteśmy dużym miastem

[Kudlaty]

budynek z Katowic to nie taki PRL w Chicago stoja dwa podobne lub 3 takie wysokie i sa miejscami parkingowymi.

[jasiek20]

Wystarczyłby jeden, taki jak w Rzeszowie...

[rym-ek]

Zobaczymy jak długo postoi. Podobno zaczyna już odbiegać sporo od pionu.

[jp]

Obśmiany i nieco zapomniany wątek ma już 10 lat. Sytuacja trochę się zmieniła od czasu, kiedy większość wątpiła w sens stawiania w Kaliszu budynków nawet takich, których wysokość lub ilość kondygnacji wymuszałaby instalowanie windy
W tej chwili powstaje kilka budynków 9, 8 i 7 kondygnacyjnych. Wciąż jednak otwarta pozostaje kwestia np. lokalizacji budynku, który byłby prestiżowy i najwyższy w mieście. Nie chodzi mi o jakiś drapacz chmur zupełnie oderwany od realiów ekonomicznych, ale o budynek/zespół budynków, który byłby najwyższy w Kaliszu.

Np. w Słupsku, mieście porównywalnym pod względem liczby ludności, istnieją plany budowy wieżowców.
Nie, nie chodzi o słupski City Towers 24 -ten: http://www.urbanity.pl/pomorskie/slupsk ... wers,b2710" onclick="window.open(this.href);return false; należy traktować z przymrużeniem oka.
Ale… istnieją też bardziej realne plany. W Słupsku, przy ulicy Sobieskiego, miałyby powstać 18-piętrowe bloki mieszkalne. Podobno jest już inwestor, który zapowiedział realizację

[jasiek20]

W Kaliszu jest koncepcja 15 kondygnacyjnego wieżowca w Wistilu.