Nieprzeczytany post
autor: andrzej » 10 cze 2009, o 16:30
Koniec sporów o Park Przyjażni?
– Park Przyjażni pozostanie własnością Miasta i czas pomyśleć o jego nowym zagospodarowaniu – mówi radny Dariusz Grodziński, który wystąpił już w tej sprawie do prezydenta Janusza Pęcherza
– Kwestia sporu własnościowego o obecne tereny Parku Przyjażni ze spadkobiercami dawnych właścicieli Cegielni Czaszki weszła już w etap, który gwarantuje własność Miasta na pełnym obszarze. Stronie skarżącej może co najwyżej przysługiwać odszkodowawcze świadczenie pieniężne, i jeśli już, to najpewniej od Skarbu Państwa, jeśli skarżący wykażą nielegalność procesu nacjonalizacyjnego. To dobra wiadomość dla wszystkich kaliszan, która nam, samorządowcom, otwiera pole do działania – obwieścił w miniony poniedziałek radny Grodziński. Był to jednak zaledwie początek. Radny domaga się przedstawienia przez władze Kalisza szczegółowych informacji na temat budowy w Parku Przyjażni kompleksu sportowego Orlik, a poza tym także modernizacji tamtejszego placu zabaw, odbudowy amfiteatru wraz z zadaszeniem, odbudowy zniszczonych schodów od strony ul. Skalmierzyckiej (a co ze schodami od strony ul. Południowej?) oraz wypracowania nowej koncepcji zagospodarowania budynku przy ul. Skalmierzyckiej 10. – Każda inwestycja powinna mieć gospodarza, gdyż pozostawiona samej sobie łatwo niszczeje. Stąd mój wniosek o zmianę koncepcji zagospodarowania budynku przy Skalmierzyckiej. Zamiast siedzib partii, zrzeszenia taxi i małych firm powinny tam mieć siedzibę jednostki kulturalne i sportowe, jak MOK czy MDK lub stowarzyszenia i kluby sportowe. To one zapewniłyby stały dozór nad zlokalizowanymi przy nich obiektami i ich wykorzystanie w postaci częstej organizacji otwartych imprez masowych – apeluje D. Grodziński. Dotychczasowi gospodarze „belwederku”, jak niegdyś nazywano budynek przy Skalmierzyckiej 10, mieliby otrzymać od Miasta propozycje nowych siedzib. Władze Kalisza nie ustosunkowały się jeszcze do pomysłu radnego.
ŻK
Andrzej