Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

K-man pisze: ↑

21 cze 2022, o 20:56

Śródmiejska, kolejna biel:

Ja widzę wyblakły brudny róż, a nie biel.

Kamienica na Św. Stanisława
Kolor może zaskakiwać

Sina ponurość.

Otóż kamienica św. Stanisława 9, zbudowana w 1937 roku (według projektu A. Nestrypke), nosi cechy stylu marynistycznego. Właściciel bardzo podkreśla charakter budynku i pewnie zdołał przekonać konserwatora do takiego koloru.

Kamienica odsłonięta, ale na parterze bez zmian - pozostały te płytki marmurowe które psują efekt. Miejmy nadzieję że znikną w niedługiej przyszłości.

Kolor dosyć dyskusyjny. Myślę, że powinno się takich unikać bo to powinno pasować do otoczenia i sąsiednich budynków. Na przykład na Głównym Rynku, gryzą się dwie sąsiadujące ze sobą kamienice- jedna brązowa, druga pomarańczowa. Tak samo Aleja Wolności. Ta pomarańczowa kamienica w ogóle nie pasuje do otoczenia. Barwy powinny by ć bardziej stonowane. aby uniknąć takich wpadek estetycznych.

PS: jak ktoś będzie miał zdjęcia kamienicy z Kopernika (o ile zdejmą rusztowania) to też możecie wstawić

W stylu marynistycznym mogłoby być tak:

To już lepiej niech będzie ten siny kolor.
To chyba przejaw naszej walki o dostęp do morza.

wollny pisze: ↑

4 lip 2022, o 07:50

Otóż kamienica św. Stanisława 9, zbudowana w 1937 roku (według projektu A. Nestrypke), nosi cechy stylu marynistycznego. Właściciel bardzo podkreśla charakter budynku i pewnie zdołał przekonać konserwatora do takiego koloru.

Błagam, błagam, Alberta Nestrypkego! (a nie Alberta Nestrypke), nazwisko to odmienia się w dopełniaczu tak samo jak Krauzego, Lindego i in. To, że jedna pani z Kalisza, która pisuje o Nestrypkem, nie wie, jak to nazwisko odmieniać, nie znaczy, że wszyscy inni muszą to jej niechlujstwo propagować.

W tym mieście komuś najwyraźniej po********* się styl okrętowy (ang. streamline) ze stylem marynistycznym (ang. nautical). Być może była to nawet sama pani konserwator, bo chyba i ona lubi morskie kolorki?

Ku jasności: stylem okrętowym zajmują się historycy architektury z Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk, stylem marynistycznym zajmują się szafiarki z Instagrama.

ww pisze: ↑

4 lip 2022, o 17:43

Błagam, błagam, Alberta Nestrypkego! (a nie Alberta Nestrypke), nazwisko to odmienia się w dopełniaczu tak samo jak Krauzego, Lindego i in. To, że jedna pani z Kalisza, która pisuje o Nestrypkem, nie wie, jak to nazwisko odmieniać, nie znaczy, że wszyscy inni muszą to jej niechlujstwo propagować.

ww pisze: ↑

4 lip 2022, o 17:43

W tym mieście komuś najwyraźniej po********* się styl okrętowy (ang. streamline) ze stylem marynistycznym (ang. nautical).

ja tylko powtarzam po właścicielu - na klatce schodowej ma tablicę informacyjną dot. budynku

wollny pisze: ↑

5 lip 2022, o 08:04

ja tylko powtarzam po właścicielu - na klatce schodowej ma tablicę informacyjną dot. budynku

No tak, jak marynistyczny, to marynistyczny, bez dwóch zdań.
http://www.e-mieszkanie.pl/a/styl-maryn ... 20041.html

Jak się właścicielowi okrętowy pokićkał z marynistycznym, to mimo wszystko (a zakładam, że właściciel „chciał dobrze”, tylko mu „nie wyszło”), powinien za czyn taki zostać przykładnie ukarany, np. trzema klapsami na goły tyłek w samo południe na Gł. Rynku.
Pani konserwator też się klapsy należą i to nie trzy, a z sześć, bo to ona jest (do jasnej cholery) odpowiedzialna za pomazanie okrętowego modernizmu w kolorki, które odeszły (by nie rzec, że odjechały) w siną dal.

Już wiele razy wspominałem (i to się chyba nigdy nie skończy), że to miasto samo sobie robi krzywdę, wielką krzywdę, nienaprawialną krzywdę.

Wyobrażacie sobie, że np. właściciel domu Orłowskich (1934–1936) w Gdyni odważyłby się pomazać go w kolorki, które odeszły w siną dal? Chyba by go w tej Gdyni (werbalnie) zlinczowano. A w Kaliszu? Nie, w Kaliszu znajdzie się liczne grono półmędrków i półgłupków (to nie ja, to Goethe), którzy będą argumentować, że hotel „Polonia” jest teraz przynajmniej czysty, że takie kolorki to się ludziom podobają (marynistyczne, bardzo modne wśród klientek Castoramy), że przecież zawsze znajdą się malkontenci, którym nic się nie podoba, i sto innych absurdalnych usprawiedliwień własnej ignorancji.

„Najniebezpieczniejsi to półmędrki i półgłupki”. Johann Wolfgang von Goethe

Dom Albina i Marianny Orłowskich w Gdyni: https://modernizmgdyni.pl/?p=351

Zamkowa. WW specjalnie dla ciebie się przyjrzałem dokładnie, jak dla mnie to ona jest biała. Nie widzę tam żadnego różu.



Świętego Stanisława





Kopernika. Myślę, że będzie naprawdę ładnie.

Dobrze widzę, że Zamkowa będzie miała iluminację?

jasiek20 pisze: ↑

9 lip 2022, o 09:58

Dobrze widzę, że Zamkowa będzie miała iluminację?

Tak.


Foto: K.Maczaszek facebook
Chociaż chyba coś nie pykło. Nie jest jeszcze skończone

No niestety, żeby oświetlić ścianę (czy to w mieszkaniu czy na kamienicy) musi być ona idealnie równa. Tutaj efekt się przez to popsuł. I chyba za mocne to światło

Słów brak na tę „iluminację”.
Dlaczego w tym mieście wszystko musi być à rebours i do d***? Naprawdę nic tu porządnie zrobić nie można?
Właśnie m.in. z tej naszej nadprzyrodzonej umiejętności partaczenia wszystkiego nabijają się w Pyrkowie i wyzywają od Kongresówy.

I parter jest naprawdę szaro-różowy, czy to tylko moje wrażenie?

ww pisze: ↑

10 lip 2022, o 19:59

Słów brak na tę „iluminację”.

Nie na iluminacje, tylko partaczy tynkarzy. Cóż dziś nie patrzy się na jakoś tylko ile metrów kwadratowych gość na dniówkę położy. Stawiam się o zakład że tak większość tynków w nowo remontowanych elewacjach tak wygląda. Pamiętam jak kilka lat temu podświetlono świeżo otynkowaną wieżę w straży pożarnej na Nowym Świecie, były identyczne efekty. Dopiero przeniesienie lamp do wnęk wentylacyjnych na szczycie, tak by nie podświetlać bezpośrednio tynku rozwiązało sprawę.

Cristof pisze: ↑

10 lip 2022, o 23:28

Nie na iluminacje, tylko partaczy tynkarzy.

To nie Halloween, żeby w ten sposób cokolwiek podświetlać, bo świecić latarką pod brodą to i ośmiolatek potrafi. Dlatego żądany efekt został osiągnięty: kamienica straszy (jak na Halloween).

Ja nie wiem jakim * (dopowiedzcie sobie cokolwiek) trzeba być, żeby patrzeć a nie widzieć, że balkon drugiego piętra (jak nos tego ośmiolatka) rzuca cień na pół fasady i facjatę. Kolejny kamienicznik, który „chciał dobrze”, ale mu „nie wyszło”.

Za dnia piękności, w nocy zaś szkaradą...
Liczę na to, że to dopiero testy oświetlenia i to zmienią.

ul. Kopernika:

Rankami zrywam się śliczny
Liryczny i apetyczny
(...)
Lecz gdy spłynie mrok wieczorny
Typem staję się upiornym