Strona 24 z 24

: 29 lis 2009, o 17:21
autor: sobieray-3
Pobożne życzenia pasażerów to jedno, a twarde realia ekonomiczne przewożników - PKS i tych ,,dalekobieżnych'' - to drugie. Mimo tego, że żyjemy w XXI wieku nie zawsze idą one w parze :).

: 29 lis 2009, o 19:13
autor: Pawel
gawron pisze:...
I kwestia utrzymania kolejnego pracownika, za co PKS musi zapłacić sam. Postępowanie tego przedsiębiorstwa jest jak najbardziej rozsądne: dworzec działa do chwili odjazdu ostatniego "kaliskiego" kursu. Z punktu widzenia regulacji własnościowo-prawnych obiekt nie służy mieszkańcom miasta, ale klientom przewożnika.....
To mogą być ci sami klienci którzy przyjechali ostatnim kursem na dworzec i chcą się przesiąść w dalszą drogę.

Nie wiem po co miałby być tam kolejny pracownik.Do pilnowania krzeseł ?
A jeśli już ma być to niech przy okazji sprzedaje kawę,kanapki,prasę itp.Przy okazji zrefunduje część kosztów;)

: 29 lis 2009, o 20:21
autor: milo
W obecnej sytuacji gdy dworzec należy do jednego przewożnika będzie on zamykany z jego ostanim kursem. Inni przewożnicy musieli by partycypowac w kosztach utrzymania dworca co im się widać nie opłaca.
PKS nie jest instytucją charytatywną.

: 29 lis 2009, o 20:49
autor: Pawel
Ale o jakiej partycypacji kosztów piszesz ?W dzień przejeżdżają przez Kalisz dalekobieżne autobusy i nie ma problemów.
Przyjedziesz np. ostatnim kursem ze Stawiszyna i dalej chcesz jechać do Krakowa i gdzie masz czekać na autobus ?

: 29 lis 2009, o 21:17
autor: milo
Przewożnik X żeby mógł w ogóle korzystać z dworca należącego do innego przewożnika jakim jest PKS , musi najpierw uzgodnić z PKS zasady korzystania z tego dworca. Te dwie odrębne firmy zawierają porozumienie , zapewne odpłatne bo PKS to jest firma na własnym rozrachunku. Bez tego porozumienia autobus przewożnika X nie może w ogóle wjechac na dworzec PKS-u.
Żeby dworzec PKS-u był otwarty w nocy to porozumienia z innymi przewożnikami musiałyby to przewidywać i musieliby za to zapewne dodatkowo zapłacić.

: 29 lis 2009, o 21:31
autor: gawron
Inni przewożnicy partycypują w kosztach poprzez wnoszenie opłaty za wykorzystanie stanowiska dworcowego.
Pawel pisze:Przyjedziesz np. ostatnim kursem ze Stawiszyna i dalej chcesz jechać do Krakowa i gdzie masz czekać na autobus ?
Ostatni, wieczorny "zlot" lokalnych kursów przypada na 21.30. Póżniej odjeżdża tylko grupa autobusów, które nocują poza Kaliszem. Zakładając, że przyjeżdżasz ze Stawiszyna przed 22, a kurs do Krakowa odjeżdża - tak jak obecnie - o północy - musiałbyś być prawdziwym hardkorowcem, który nie ma żadnego życzliwego sąsiada lub członka rodziny, skłonnego podrzucić Cię na dworzec przed samym odjazdem autobusu.
Nawet jeśli jesteś takim desperatem, to... do Krakowa nie jeżdzi PKS Kalisz, czyli wracamy do punktu wyjścia.
Poza tym gdyby PKS Kalisz chciał uwzględnić potrzeby takich zdeterminowanych przesiadkowiczów, to musiałby najpierw wiedzieć o ich istnieniu. A na Wrocławskiej nikt tego nie dostrzeże, ponieważ integracja taryfowa jest rzeczą nieosiągalną dla polskich PKSów, więc fakt, że x, x1, x2... skorzystali z kursu ze Stawiszyna tylko ze względu na dogodną przesiadkę, pozostaje poza sferą jakiegokolwiek planowania.

: 29 lis 2009, o 22:29
autor: Pawel
Chyba się nie rozumiemy.
Przecież na pewno te "obce" nazwijmy je firmy mają jakieś porozumienie bo wjeżdżają na teren dworca.A co im do samego budynku ?Ich nie interesuje w jakich warunkach czeka pasażer.Ma wsiąść,kupić bilet i koniec.

Ten Stawiszyn to był tylko przykład.Równie dobrze może być Turek czy nawet Konin.

: 29 lis 2009, o 22:46
autor: gawron
Pawel pisze:Chyba się nie rozumiemy.
Przecież na pewno te "obce" nazwijmy je firmy mają jakieś porozumienie bo wjeżdżają na teren dworca.
Mają zezwolenie na korzystanie ze stanowiska dworcowego. Często wiąże się to z jakąś stałą opłatą i tyle. Czasami przewożnicy honorują też bilety miesięczne oraz rozliczają się ze sprzedaży biletów jednorazowych w dworcowych kasach. Ale to zbyt mało, żeby mówić o integracji na wzór czeski, gdzie przesiadkę można wliczyć w cenę biletu nabywanego np. już w pierwszym autobusie. Dzięki temu przewożnicy mogą znacznie lepiej poznać preferencje klientów.
Ten Stawiszyn to był tylko przykład.Równie dobrze może być Turek czy nawet Konin.
Wiem, że to był tylko przykład. Ale to nie ma znaczenia, ponieważ - tak jak napisałem wcześniej - ostatni "zlot" kursów lokalnych odbywa się przed 22.

: 30 lis 2009, o 09:01
autor: sobieray-3
Parę opinii o działaqlności propasażerekiej kaliskiego PKS :

http://www.rozklady.pl/index.php?op=linki&id=152

To tylko o web site PKS i rozkładach :).

: 2 gru 2009, o 07:49
autor: K-man
Życie Kalisza
Fragment wywiadu z prezesem PKSu Ryszrdem Latańskim.
Roczne koszty utrzymania starego obiektu wynosiły 250 tyś. zł, do czego należałoby doliczyć opłaty za użytkowanie wieczyste i koszty koniecznych remontóew dachu i wiaty.Koszty utrzymania nowego dworca są niższe.Ale nie koniec na tym.PEKAES ma jeszcze dwie nieruchomości.Oprócz już wspomnianej nieruchomości, o powierzchni 2,4 ha, także 2,7 ha na przy ul. Wrocławskiej 30-38.Stoi tam m.in. budynek biurowy stacja diagnostyczna i stacja paliw.Roczne utrzymanie obiektów przy Wrocławskiej kosztuje ok mln. zł.- Racjonalne byłoby skupienie przedsiębiorstwa w jednym miejscu, tam gdzie jest dworzec.Kiełkuje taka myśl, ale problem jest złożony.Musiaby tam powstać nowa stacja obsługi, nowa stacja paliw i miejsce na administrację.Ale połowę z miliona, który wydajemy co roku wydajemy na utrzymanie Wrocławskiej, można by zaoszczędzić- dodaje R.Latański.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

: 2 gru 2009, o 17:18
autor: milo
http://www.calisia.pl/articles/5875-kal ... e-dostepny

Wyjaśnienie sytuacji na dworcu przez prezesa PKS.

Jest tam małe kłamstewko ( chyba ) :
"Zapytany o to dlaczego dworzec jest tak mocno rozświetlony w nocy – dowiedzieliśmy się, że miało to miejsce tylko w nocy 25 listopada (akurat wtedy kiedy nasza dziennikarka zrobiła zdjęcie)."

W/g mnie dworzec jest oświetlony tak samo kazdej nocy. Akurat tego nie ma sie co zresztą czepiać...

: 20 sty 2010, o 16:46
autor: Gumiś
Miasto przejmuje PKS

Rada Miejska Kalisza ma wkrótce wyrazić zgodę na objęcie 100 procent udziałów w spółce PPKS Kalisz. Przejęcie Pekaesu przez Miasto odbyć się ma na życzenie Ministerstwa Skarbu Państwa, które – obok kaliskiego – wyzbywa się również innych Pekaesów w kraju

Projekt kaliskiej uchwały w tej sprawie jeszcze dziś (środa) trafi pod obrady komisji Rady Miejskiej. Prezydent Janusz Pęcherz swoje zainteresowanie taką transakcją wyraził już wcześniej, Ministerstwo Skarbu wymaga jednak również zgody radnych. Istotnym szczegółem jest zapowiedż, że przejęcie ma się odbyć nieodpłatnie. – Przedsiębiorstwo jest dochodowe i my jako Miasto nie musimy nic dokładać. Docelowo istnieje opcja połączenia PKS z KLA. Konsolidacja dwóch firm przewozowych stworzy możliwość wykorzystania wspólnego zaplecza i musi przynieść obniżenie kosztów. Nie wiemy jednak, jakie będzie ostateczne stanowisko Skarbu Państwa, ani jakie warunki postawi nam Ministerstwo – powiedział nam Ryszard Bieniecki, dyrektor Kancelarii Prezydenta. Znaków zapytania w tej sprawie jest znacznie więcej. Czy Miasto, wzorem kontraktu z KLA, będzie dofinansowywało jakiś rodzaj przejazdów w PKS? Czy obie firmy po konsolidacji będą miały wspólną bazę, a jeśli tak, to gdzie i co się stanie z drugą bazą? Czy na przejęciu PKS przez Miasto nie ucierpią podkaliskie gminy poprzez likwidację najmniej rentownych kursów? I tak dalej. Nie jest tajemnicą, bo przed kilkoma miesiącami mówił o tym prezes kaliskiego PKS Ryszard Latański, że firma w ub. roku miała kłopoty finansowe, a liczba przejazdów w niektórych kategoriach spadła nawet o 10 proc. Na podobne spadki w swojej firmie skarżył się też poprzedni prezes KLA. Nie jest więc tak, że będziemy mieli kwitnący biznes, a właściwie nawet dwa. Oby rację miał R. Bieniecki i obyśmy nie musieli do tego biznesu dokładać z miejskiej kasy.
(kord)

[ Dodano: Sro, 03.02.2010, 15:38 ]
Radni wahają się, czy wziąć PKS
Radni wahają się, czy wziąć PKS

Kaliscy radni zaczęli mieć wątpliwości, czy Miasto powinno skorzystać z oferty Ministerstwa Skarbu i przejąć PKS. Kwestia wyrażenia przez Ratusz woli przejęcia przedsiębiorstwa ma się rozstrzygnąć podczas jutrzejszej (czwartek) sesji Rady Miejskiej

O sprawie pisaliśmy ob-
szernie przed tygodniem, wyrażając przy tym zdziwienie, że radni bezkrytycznie podchodzą do poważnego problemu, jakim okazać się może przejęcie PKS i związanych z tym obowiązków. Wygląda na to, że od ubiegłej środy niektórzy z nich przemyśleli temat głębiej, czego efektem była długa dyskusja, która odbyła się w miniony poniedziałek podczas posiedzenia Komisji Rozwoju. Na pytanie, czy to prawda, że jeszcze żaden miejski samorząd w Polsce nie przejął PKS, wiceprezydent Daniel Sztandera odpowiedział, że uchwałę o takim przejęciu niedawno podjęła Rada Miejska Poznania. Radny Artur Dembny (SD) powołał się na inny przykład. – MZK Łódż przejmowało PKS, ale skończyło się to drastycznie. Obaj prezesi dwa tygodnie temu zostali aresztowani przez CBA i dziś oglądają świat z innej perspektywy – stwierdził, czym wywołał wesołość na sali. Problem przejmowania Pekaesów przez miejskie samorządy wesoły jednak nie jest. Radni pytali o kondycję finansową kaliskiego przedsiębiorstwa. Od wiceprezydenta Sztandery usłyszeli, że w 2008 r. zanotowało ono stratę w wysokości 600 tys. zł, a ubiegły rok udało mu się zakończyć zyskiem 150 tys. zł. Od radnych PO usłyszał, że chodzi przede wszystkim o to, aby Miasto nie musiało w przyszłości dopłacać do przejętej firmy. Radny Dembny nawiązał do sugerowanego przez prezydenta połączenia PKS z KLA. – W sumie to będzie ok. 400 osób. Związki zawodowe działają tu i tu, więc powstaje problem do kwadratu. A co z wymianą taboru? A co na to Anglicy? – dopytywał się, mając na myśli 18-procentowego brytyjskiego udziałowca w spółce KLA. Na to ostatnie pytanie gotową odpowiedż miał wiceprezydent Sztandera: – Anglicy chcą sprzedać swoje udziały, ale nikt ich nie chce kupić, więc przyszli do nas. Rozpatrzymy ten ich wniosek – zapowiedział dodając, że przyszłe połączenie KLA z PKS nie jest jeszcze przesądzone i że nawet jeśli do niego dojdzie, to formy takiej fuzji mogą być różne. – Skutkiem na pewno będzie całkowita reorganizacja linii autobusowych w mieście i poza nim, być może także zmniejszenie zatrudnienia, ale nie wydaliśmy jeszcze ani złotówki na analizy – pochwalił się D. Sztandera nie przypuszczając, że ten ostatni argument obróci się przeciwko niemu. – To mamy kupować kota w worku? – oburzył się radny Bogdan Nowacki (PiS). – My nic nie kupujemy, tylko przejmujemy – sprostował D. Sztandera. – To mamy przejmować kota w worku? – poprawił się B. Nowacki. (kord)

Więcej w Życiu Kalisza

Re: Budowa nowego dworca PKS w Kaliszu

: 28 kwie 2014, o 16:53
autor: Cristof
PKS w Kaliszu. Dokładnie 39 lat temu otwarto dworzec autobusowy przy ulicy Górnośląskiej. Dzisiaj zostało po nim już tylko wspomnienie. Kilka lat temu budynek został zburzony, a w jego miejscu stoi dzisiaj Galeria Amber.
http://kalisz.naszemiasto.pl/galeria/op ... id,tm.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Budowa nowego dworca PKS w Kaliszu

: 16 lip 2014, o 09:08
autor: jasiek20
Dworzec po kilku latach doczekał się szyldu
Obrazek

Re: Budowa nowego dworca PKS w Kaliszu

: 18 lip 2014, o 10:54
autor: <Przemek>
jasiek20 pisze:Dworzec po kilku latach doczekał się szyldu
I nawet się świeci! :)

Re: Budowa nowego dworca PKS w Kaliszu

: 25 paź 2019, o 12:02
autor: gawronik13kalisz
Stadion do remontu, dworzec do remontu 😉
http://bip.mzdik.kalisz.pl/zamowienia-publiczne/738

Re: Budowa nowego dworca PKS w Kaliszu

: 25 paź 2019, o 14:16
autor: ochotnik
Budynek dworca jednak po kilku latach wymaga napraw. Normalne sprawy eksploatacyjne.

Re: Budowa nowego dworca PKS w Kaliszu

: 16 wrz 2020, o 06:11
autor: Cristof
Dworzec autobusowy idzie do remontu
... Zakres prac obejmować ma m.in. istniejący świetlik wraz z jego fasadą, wsporniki dachu i sam dach, który ma zostać pokryty dwuwarstwową termozgrzewalną papą. W trakcie remontu wykonawca musi zapewnić pasażerom dostęp do przynajmniej jednej toalety i dwóch okienek kasowych. Musi też zaplanować remont tak, aby ewentualny czas braku dostępu do kiosku prasowego i punktu gastronomicznego był jak najkrótszy. Prace zakończyć się mają do 17 października br.
(kord)
https://zyciekalisza.pl/artykul/dworzec ... ie/1079266