Nieprzeczytany post
autor: jasiek20 » 27 cze 2018, o 12:06
Żadne z połączeń, obsługiwanych przez spółkę Koleje Wielkopolskie, nie dociera do Kalisza, drugiego pod względem wielkości miasta w Wielkopolsce. Dzieje się tak pomimo faktu, że pociągi tego przewoźnika stanowią własność całego województwa i że również kaliszanie składali się na ich zakupy i remonty.
Władze marszałkowskie w Poznaniu chętnie i często chwalą się rozwojem swoich kolei. Spółka KW posiada 52 pociągi, w tym 22 nowoczesne „elfy”, wyprodukowane w latach 2012-2014 i rozwijające prędkość 160 km/h, oraz 21 nieco wolniejszych pociągów innych typów, wyprodukowanych w latach 2003-2015. Planuje przy tym zakup kilkunastu następnych nowoczesnych składów. Wiąże się to z wielomilionowymi kosztami ponoszonymi przez całą Wielkopolskę. Sprawdźmy w takim razie, jak wygląda mapa połączeń, obsługiwanych przez spółkę. Jest ich w sumie dziesięć, w tym siedem bezpośrednio powiązanych z Poznaniem: Poznań – Gołańcz, Poznań – Wolsztyn, Poznań – Kutno, Poznań – Zbąszynek, Poznań – Mogilno, Poznań – Krotoszyn i Poznań – Kępno. Oprócz nich są jeszcze trzy inne: Gniezno – Jarocin, Leszno – Zbąszynek i Leszno – Ostrów Wlkp. Wszystkie omijają Kalisz. Nasze miasto nie istnieje nawet na niektórych mapach, jakimi posługują się kolejarze w Poznaniu. Wątpliwy okazuje się też argument, że Koleje Wielkopolskie powołane zostały przede wszystkim do obsługi centralnej części województwa, a jego części peryferyjne obsługiwane są przez innych przewoźników. Owszem, spółka ta ze swoimi usługami nie dociera do Piły i północnej części Wielkopolski, nie dociera też do Kalisza, a część południową obsługuje jedynie w niewielkim zakresie, ale dociera np. do Kutna, które leży poza granicami województwa. To samo dotyczy Zbąszynka. A przy tym niemal cały potencjał Kolei Wielkopolskich skoncentrowany jest w Poznaniu i aglomeracji poznańskiej. Inaczej mówiąc, kaliszanie – ale nie tylko oni – od lat „dorzucają się” do zaspokajania potrzeb komunikacyjnych mieszkańców Poznania, Murowanej Gośliny, Opalenicy czy Nowego Tomyśla. Gdzie tu jest zasada zrównoważonego rozwoju i zwykłe poczucie sprawiedliwości?
Życie Kalisza
"To pięknie, gdy człowiek jest dumny ze swego miasta, lecz jeszcze piękniej, gdy miasto może być z niego dumne".
— Abraham Lincoln