Sport w Kaliszu
Długi pogrzebały siatkówkę
27 lipca, 2009 - 10:49 — figiel
Niemal do zera zmalały szanse na żeńską siatkówkę w I lidze w Kaliszu. Na piątkowym spotkaniu w Warszawie, w Polskim Związku Piłki Siatkowej kaliscy działacze usłyszeli, że przeszkodą w uzyskaniu licencji na grę w I lidze są długi będącego w stanie likwidacji Stowarzyszenia Siatkówki Kaliskiej Calisia. Tym samym upadł pomysł by powołać sportową spółkę akcyjną, która przejęłaby miejsce w lidze i zbudowała nową drużynę. Podobnie prawa gry na pierwoszligowych parkietach nie przejmie również klub MKS Calisia, który analogicznie musiałby wziąć na siebie ciężar zadłużenia z poprzedniego sezonu. Wprawdzie do 31 lipca kaliscy działacze mogą jeszcze złożyć pisemne odwołanie od tej decyzji, ale szanse że związek zmieni zdanie są tylko teoretyczne. W ten sposób po 14 latach kończy się era żeńskiej siatkówki w grodzie nad Prosną.
***
W piątek do Warszawy pojechali: koordynujący powstanie sportowej spółki akcyjnej, mającej prowadzić dalej kaliską drużynę Lechosław Ochocki oraz Waldemar Gut - prezes MKS Calisia, który był zainteresowany powrotem seniorskiego zespołu pod skrzydła jego klubu. Obaj panowie otrzymali od sekretarza generalnego związku Bogusława Adamskiego i Andżeliki Miś z Wydziału Rozgrywek analizę prawną, w której mogli przeczytać: - Warunkiem koniecznym do wyrażenia zgody na przejęcie przez nowopowstałą spółkę akcyjną praw stowarzyszenia jest podjęcie sukcesji uniwersalnej, czyli formalne podjęcie przez nowopowstałą spółkę akcyjną wszystkich praw i obowiązków majątkowych i niemajątkowych tego stowarzyszenia, łącznie z zaległościami wobec trenerów i zawodniczek, a także zobowiązań publiczno-prawnych. Ten zapis jest zgodny z wcześniej podjętą przez związek uchwałą."
Ciekawe jak teraz zagospodarują hale sportowa bo była budowana pod kontem rozgrywek pierwszoligowych, a w Kaliszu sport upada
27 lipca, 2009 - 10:49 — figiel
Niemal do zera zmalały szanse na żeńską siatkówkę w I lidze w Kaliszu. Na piątkowym spotkaniu w Warszawie, w Polskim Związku Piłki Siatkowej kaliscy działacze usłyszeli, że przeszkodą w uzyskaniu licencji na grę w I lidze są długi będącego w stanie likwidacji Stowarzyszenia Siatkówki Kaliskiej Calisia. Tym samym upadł pomysł by powołać sportową spółkę akcyjną, która przejęłaby miejsce w lidze i zbudowała nową drużynę. Podobnie prawa gry na pierwoszligowych parkietach nie przejmie również klub MKS Calisia, który analogicznie musiałby wziąć na siebie ciężar zadłużenia z poprzedniego sezonu. Wprawdzie do 31 lipca kaliscy działacze mogą jeszcze złożyć pisemne odwołanie od tej decyzji, ale szanse że związek zmieni zdanie są tylko teoretyczne. W ten sposób po 14 latach kończy się era żeńskiej siatkówki w grodzie nad Prosną.
***
W piątek do Warszawy pojechali: koordynujący powstanie sportowej spółki akcyjnej, mającej prowadzić dalej kaliską drużynę Lechosław Ochocki oraz Waldemar Gut - prezes MKS Calisia, który był zainteresowany powrotem seniorskiego zespołu pod skrzydła jego klubu. Obaj panowie otrzymali od sekretarza generalnego związku Bogusława Adamskiego i Andżeliki Miś z Wydziału Rozgrywek analizę prawną, w której mogli przeczytać: - Warunkiem koniecznym do wyrażenia zgody na przejęcie przez nowopowstałą spółkę akcyjną praw stowarzyszenia jest podjęcie sukcesji uniwersalnej, czyli formalne podjęcie przez nowopowstałą spółkę akcyjną wszystkich praw i obowiązków majątkowych i niemajątkowych tego stowarzyszenia, łącznie z zaległościami wobec trenerów i zawodniczek, a także zobowiązań publiczno-prawnych. Ten zapis jest zgodny z wcześniej podjętą przez związek uchwałą."
Ciekawe jak teraz zagospodarują hale sportowa bo była budowana pod kontem rozgrywek pierwszoligowych, a w Kaliszu sport upada
Andrzej
A tak zagospodarują :
Prezydent Janusz Pęcherz zaprasza tancerzy do Kalisza
http://www.hiphopdays.kalisz.pl/
A w ogóle to najlepiej przenieść tam handlarza z NR.
Prezydent Janusz Pęcherz zaprasza tancerzy do Kalisza
http://www.hiphopdays.kalisz.pl/
A w ogóle to najlepiej przenieść tam handlarza z NR.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
Często słychać głosy, ze sport w Kaliszu upada. Patrząc przez pryzmat tego co stało się z zenską siatkówką, mozna odnieść takie wrazenie.
Patrząc obiektywnie, bez emocji związanych z upadkiem SSK Calisia, sytuacja wygląda nieco inaczej. Kalisz w grach zespołowych od dawna był sportową pustynią. Siatkówka kobiet i długo, długo nic. W ostatnich kilku latach sporo się zmieniło.
Aktualny stan posiadania wygląda tak:
siatkówka kobiet - II liga
siatkówka mężczyzn - II liga
koszykówka - II liga
piłka ręczna - II liga
piłka nożna - III liga
piłka nożna kobiet - II liga
Kalisz nigdy nie miał tylu przedstawicieli w grach zespołowych na szczeblu krajowym co obecnie! Oczywiscie żal ikony kaliskiego sportu, ale pamiętam czasy, gdy awans siatkarek do II ligi uznawano za sukces Był to chyba rok 1989 i nie mielismy wówczas innej, lepszej druzyny w grach zespołowych...
Patrząc obiektywnie, bez emocji związanych z upadkiem SSK Calisia, sytuacja wygląda nieco inaczej. Kalisz w grach zespołowych od dawna był sportową pustynią. Siatkówka kobiet i długo, długo nic. W ostatnich kilku latach sporo się zmieniło.
Aktualny stan posiadania wygląda tak:
siatkówka kobiet - II liga
siatkówka mężczyzn - II liga
koszykówka - II liga
piłka ręczna - II liga
piłka nożna - III liga
piłka nożna kobiet - II liga
Kalisz nigdy nie miał tylu przedstawicieli w grach zespołowych na szczeblu krajowym co obecnie! Oczywiscie żal ikony kaliskiego sportu, ale pamiętam czasy, gdy awans siatkarek do II ligi uznawano za sukces Był to chyba rok 1989 i nie mielismy wówczas innej, lepszej druzyny w grach zespołowych...
Ale trzeba zaznaczyć, że koszykówka i ręczna dopiero raczkują - nie oszukujmy się. Prawdziwe drużyny działają max 5 lat. Męska siatkówka to samo. A piłka to po prostu efekt złego zarządzania klubami. Zamiast mieć 1 góra 2 silne zespoły, to są 3 słabe i jeszcze parę juniorskich, z których piłkarze nie mają póżniej gdzie grać.
Niepusta separacja między dwoma rzeczami podstawowymi jest homomorficzna z trójwymiarową przestrzenią euklidesową, a więc pozwala określić odległości przestrzenne.
Calisia nie upadła przez brak sponsorów tylko przez nieudolne zarządzanie.Potencjalni sponsorzy gotowi wyłożyć pieniadze na I ligę nie bedą przecież pokrywać długów poprzedników.
Przy odpowienim zarzadzaniu i odrobinie szczęścia za dwa lata możemy mieć ponownie Plus Ligę tylko jest to bardzo optymistyczny prawie nierealny scenariusz.Niestety.
Przy odpowienim zarzadzaniu i odrobinie szczęścia za dwa lata możemy mieć ponownie Plus Ligę tylko jest to bardzo optymistyczny prawie nierealny scenariusz.Niestety.
Długi powstały z uwagi na brak wpływów do kasy klubu czyli w znacznej mierze za małym sponsoringu ( bo reklamy meczowe + bilety pokrywają tylko czesć wpływów ).
Dobre zarządzanie klubem to w znacznej mierze umiejętność znalezienia sponsorów , stąd moje pytanie.
Dobre zarządzanie klubem to w znacznej mierze umiejętność znalezienia sponsorów , stąd moje pytanie.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
Szczerze mówiąc nie analizowałem jak to wygląda na tle miast podobnej wielkości. Na pewno jest postęp w stosunku do tego co było w Kaliszu kilka lat temu.Pawel pisze:W tym zestawieniu moze nie wyglada to tak żle tyle ze siatkówka to tak naprawdę 3 liga jeśłi doliczymy Plus Ligę.Podobnie koszykówka czy ręczna.Trzecia liga kopanej to tak naprawdę liga międzywojewódzka a nie krajówka.Na tle miast podobnej wielkości a nawet mniejszych wypadamy słabo.
Co do numeracji lig, masz tylko częściowo rację. Wezmy przykład siatkówki. Załóżmy, ze ilość zespołów siatkarskich w całym kraju od lat jest podobna. Podzielenie najwyzszej klasy rozgrywkowej na ekstraklasę i I lige zwiększa szczebel centralny zaledwie o 10 zespołów. Jesli nie zwiększono ilości grup II ligi (nie pamiętam ile było kiedyś), to te dodatkowe 10 zespołów nie będzie miało większego wpływu na poziom i przebieg rozgrywek niższych szczebli.
A więc awans do obecnej 2 ligi ma podobną wagę jak w czasach kiedy PLUS LIGI jeszcze nie było. No moze ciut mniejszą
Zmierzam do tego, ze nazywanie 2 ligi "trzecią" moze sugerować jakoby była odpowiednikiem dawnej 3A, co nie jest prawdą. Rozgrywki szczebla wojewódzkiego od lat są podobne, a droga do 2 ligi krajowej tak samo długa jak przed powstaniem PLUS LIGI. Najpierw liga 3B, kolejnym szczeblem 3A, następnie turnieje barazowe.
Kaliszanka Alicja Tchórz ma szansę na medal MŚ.http://www.sport.wp.pl/kat,1864,title,M ... omosc.html
Alicja chyba reprezentuje na co dzień barwy klubu z Gorzowa kiedyś była chyba w klubie z Kalisza ale się przeniosła. Dobrze że nie marnuje swoich umiejętności i zdobywa dla Polski medale.
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59