Nie pij w bramie

[LUK]

Nie pij w bramie

Członkowie Rady Miejskiej jednomyślnie podjęli uchwałę w sprawie zakazu picia alkoholu w częściach wspólnych budynków wielorodzinnych, jak klatki schodowe, piwnice, strychy. Taki zakaz ma zwiększyć bezpieczeństwo kaliszan, a także zapobiec dewastacji budynków.

Inicjatorem poszerzenia zawartej w ustawie o wychowaniu w trzeżwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi listy miejsc objętych zakazem picia alkoholu był radny Filip Żelazny, przewodniczący Klubu PIS.

Projekt zyskał poparcie i pozytywną opinię Komisji Rodziny, Zdrowia i Polityki Społecznej.
Na XXXI Sesji Rady Miejskiej radni jednomyślnie podjęli uchwałę stwierdzającą iż:
„Rada Miejska Kalisza w poczuciu potrzeby zapewnienia mieszkańcom spokoju, porządku i bezpieczeństwa
wprowadza się na terenie Miasta Kalisza stały zakaz spożywania napojów alkoholowych w częściach wspólnych budynków wielorodzinnych, w szczególności na klatkach schodowych i innych ciągach komunikacyjnych w budynkach, w piwnicach, na strychach, w garażach itp. oraz posesjach wokół tych budynków, w szczególności w bramach, na dziedzińcach, na podwórkach itp. Zakaz o którym mowa nie obowiązuje w razie wydania przez właściwy organ zezwolenia na sprzedaż lub podawanie i spożywanie napojów alkoholowych w danym miejscu.”

W uzasadnieniu do projektu uchwały przypomniano, że Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej Kalisza przyjęła w czerwcu 2008 r. protokół z kontroli w sprawie wydawania i cofania przez Prezydenta Kalisza pozwoleń na sprzedaż alkoholu. W dokumencie postulowano:
- pogłębienie współpracy, łącznie z rozważeniem podpisania porozumienia o współpracy w zakresie realizacji zapisów ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi pomiędzy Prezydentem a Komendantem Miejskim Policji,
- zintensyfikowanie kontroli punktów sprzedaży alkoholu pod kątem przestrzegania zapisów ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi,
- kontynuowanie dofinansowania przez samorząd dodatkowych patroli policyjnych realizowanych przez Komendę Miejską Policji oraz rozbudowy systemu monitoringu wizyjnego.

Zdaniem radnego Filipa Żelaznego projekt uchwały wychodzi naprzeciw wnioskom i zaleceniom sformułowanym przez Radę Miejską Kalisza, ale przede wszystkim oczekiwaniom mieszkańców Kalisza w zakresie zapewnienia im bezpieczeństwa i ma na celu zapewnienie skutecznego egzekwowania zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych.
- Ustawa o wychowaniu w trzeżwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wymienia w art. 14, miejsca w których zabronione jest spożywanie alkoholu. Zaproponowany wykaz nie jest pełny, co w praktyce uniemożliwia organom odpowiedzialnym za zapewnienie bezpieczeństwa publicznego np. policji, skutecznego zwalczania pijaństwa w innych niewskazanych w ustawie miejscach. Szczególnie uzasadnione jest rozszerzenie katalogu miejsc wolnych od spożywania napojów alkoholowych w tzw. częściach wspólnych budynków m.in. klatki schodowe i przejścia pomiędzy klatkami schodowymi w blokach, strychy, garaże itp. – napisano w uzasadnieniu do uchwały. - Problem spożywania alkoholu jest szczególnie widoczny na blokowiskach, gdzie wielokrotnie zwracano uwagę na grupy osób przesiadujących i pijących alkohol bądż to przy wejściu do klatek schodowych, bądż to wewnątrz klatek schodowych. Sytuacje takie stwarzają dyskomfort dla mieszkańców, obawę o bezpieczeństwo swoje i własnych dzieci. Bardzo często dochodzi do zakłócania ciszy nocnej, niszczone są także klatki schodowe. Intencją projektodawcy jest wyposażenie organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne np. policji w kompetencję kontrolowania a przede wszystkim karania osób spożywających alkohol w tych miejscach, co w dotychczasowym stanie prawnym nie było możliwe. Zgodnie z art. 43 ustawy o wychowaniu w trzeżwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – Kto spożywa napoje alkoholowe wbrew zakazom określonym w art. 14 ust 1 i 2a-6 albo nabywa lub spożywa napoje alkoholowe w miejscach nielegalnej sprzedaży, albo spożywa napoje alkoholowe przyniesione przez siebie lub inną osobę w miejscach wyznaczonych do ich sprzedaży lub podawania, podlega karze grzywny, zgodnie z kodeksem wykroczeń.
Przyjęcie proponowanej uchwały wpisuje się w działalność Miasta, które przeznaczyło w 2008r. środki budżetowe na opłacenie dodatkowych patroli policyjnych realizowanych przez Komendę Miejską Policji w Kaliszu. Uzasadnione jest zatem, po przyjęciu niniejszej uchwały, zwrócenie się do kaliskiej Policji z wnioskiem o wzmożenie kontroli związanych z przeciwdziałaniem alkoholizmowi, w tym w miejscach wskazanych w niniejszej uchwale.

I. Cieślak


Źródło: www.kalisz.pl

Bardzo słuszna decyzja! Tylko jestem ciekawy jak to będzie z karaniem takich pijących gdzie popadnie.

[anj]

pewnie będzie tak jak i z pilnowaniem stałych bywalców "podsklepowych imprezek"

czyli nijak

[Gumiś]

I tutaj Anj się chyba nie mylisz.Mam prosty przykład z Nowego Światu gdzie mieszkam.

[andrzej]

Jeżeli ktoś będzie pił, to będzie to robił nadal tylko będą mieli większa czujność , i będą zachowywać się ciszej i to będzie plus tej uchwały

[Thunder]

Jeżeli ktoś będzie pił, to będzie to robił nadal tylko będą mieli większa czujność , i będą zachowywać się ciszej i to będzie plus tej uchwały

może tak, a może zakazany owoc kusi bardziej

[LUK]

Co zrobią takim, co każdego dnia piją w tym samym miejscu i oczywiście nie mają dokumentów przy sobie? Nic! Odpowiednie służby pewnie zostawią ich, by mieć święty spokój, a tamci jak pili tak będą pili. Mam nadzieję, że jestem w błędzie.

[Thunder]

Mam nadzieję, że jestem w błędzie.

nie jestes

[andrzej]

KALISZ - Wytrzeżwiałka będzie zlikwidowana
dziś
Ośrodek Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Kaliszu, w ramach którego działa izba wytrzeżwień, zostanie wkrótce zlikwidowany. Kaliscy radni dyskutują właśnie nad projektem uchwały w tej sprawie. Został on już zaakceptowany przez część komisji Rady Miejskiej i wszystko wskazuje na to, że na najbliższej sesji zapadnie decyzja o likwidacji reliktu przeszłości, jakim dla wielu jest izba wytrzeżwień.

Rocznie miasto dotuje placówkę kwotą ponad miliona złotych. Opłata za pobyt w "wytrzeż-wiałce" to obecnie 230 złotych. Wysokość windykacji w ubiegłym roku kształtowała się na poziomie 38 proc. Na konto izby wytrzeżwień wpłynęło więc nieco ponad 270 tys. zł.

- Zakładamy, że likwidacja ośrodka przyniesie miastu oszczędności rzędu 400 tys. zł. Gotowość przejęcia i realizowania zadań izby wytrzeżwień zgłosiła Komenda Miejska Policji w Kaliszu - wyjaśnia Janusz Sibiński, zastępca naczelnika Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych UM.
Miasto wesprze policję i podpisze z nią porozumienie, na mocy którego będzie pokrywało koszty opieki medycznej nietrzeżwych zatrzymanych przez mundurowych. Obecnie zajmują się tym zatrudnieni w izbie wytrzeżwień lekarze, których wynagrodzenie w 2008 roku kosztowało prawie 400 tys. zł. Władze miasta liczą, że takie rozwiązanie odniesie też aspekt prewencyjny.



Z projektu uchwały wynika, że izba wytrzeżwień zostanie zlikwidowana 31 grudnia 2009 roku.
Największe wątpliwości radnych wzbudzają obawy, że po likwidacji izby wytrzeżwień pijani nagminnie będą trafiali na badania do kaliskiego szpitala.

- Dzisiaj też nietrzeżwi, których stan zdrowia budzi wątpliwości są zawożeni na badania do szpitala. Średnio są to jedna, dwie osoby dziennie - dodaje Janusz Sibiński.
Ryszard Bieniecki z Kancelarii Prezydenta Miasta zapewnia, że miasto jest gotowe wesprzeć szpital w przygotowaniu oddzielnego miejsca, w którym będą zaopatrywani nietrzeżwi.
- Szpital musi jednak wskazać nam, jakie są potrzeby - mówi Bieniecki. - Jednocześnie będziemy starali się pomóc w znalezieniu pracy 23 osobom, które stracą pracę w izbie wytrzeżwień.
Według niektórych kaliszan pracownicy izby wytrzeżwień sami dostarczają dodatkowych argumentów za likwidacją placówki.

- Pech chciał i pierwszy raz trafiłem do izby wytrzeżwień - mówi jeden z mieszkańców. - Zostałem wypuszczony do domu w niedzielę rano. Skradziono mi jednak 290 zł.
Mężczyzna o wszystkim powiadomił policję.
- Otrzymaliśmy takie zawiadomienie i wszczęte zostało postępowanie - wyjaśnia Bożena Majewska, rzecznik KMP w Kaliszu.
Zarzuty odpiera dyrekcja izby wytrzeżwień.
- Zdarzały się już takie oskarżenia. Na szczęście każdy pacjent jest nagrywany przez cały pobyt i wszystko można łatwo udowodnić - uważa Tadeusz Wojciechowski, dyrektor kaliskiej izby wytrzeżwień.

- POLSKA Głos Wielkopolski

[Gumiś]

Koniec picia na klatkach schodowych

Od 10 kwietnia w Kaliszu nie będzie można pić alkoholu na klatkach schodowych. Tego dnia wejdzie w życie uchwała podjęta przez Radę Miejską

26 marca br. wojewoda wiel-
kopolski opublikował w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego uchwałę Rady Miejskiej Kalisza dotyczącą zakazu spożywania alkoholu m. in. na klatkach schodowych. Oznacza to, że uchwała stanie się obowiązującym prawem już od 10 kwietnia. Projekt uchwały zgłosili radni PiS-u, proszeni o interwencję w tej sprawie przez wyborców.
– Stąd nasz pomysł i stąd projekt uchwały – mówił w grudniu ub. roku Filip Żelazny, szef klubu radnych PiS. – Projekt naszej uchwały ma na celu zapewnienie skutecznego egzekwowania zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych i zmierza do zapewnienia mieszkańcom Kalisza większego poczucia bezpieczeństwa. Problem spożywania alkoholu w tzw. nieruchomościach wspólnych budynków dotyczy przede wszystkim blokowisk, gdzie wielokrotnie zwracano uwagę na grupy osób przesiadujących i pijących alkohol, bądż to przy wejściu do klatek schodowych, bądż wewnątrz klatek schodowych. Sytuacje takie stwarzają dyskomfort dla mieszkańców, obawę o bezpieczeństwo swoje i własnych dzieci.
Zgodnie z projektem uchwały policja i straż miejska będą mogły karać osoby spożywające alkohol na klatkach schodowych, co w dotychczasowym stanie prawnym nie było możliwe. Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeżwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, kto spożywa napoje alkoholowe wbrew zakazom podlega karze grzywny, zgodnie z kodeksem wykroczeń.
Teraz radni PiS-u zwrócą się do policji by zwracała większą uwagę na problem pijaństwa w miejscach publicznych. (q)

Życie Kalisza

Prawo prawem a menele i element i tak swoje.

[sobieray-3]

A jak ktoś jest wyznawcą ,,braminizmu'', to dlaczego nie może kooltowć w bramie, kierowcy parkują jak łosie i też ich nikt nie ściga. Władza się upiera by wyłapać tych ,,najsłabszych'', którzy nawet na mandat nie mają. To żadna sztuka, niech wyłapią wszystkich na ,,podwójnym gazie'' , tych co parkują na zebrach, albo tuż za/przed nimi, tych co nie zwalniają przed zebrami. Dlaczego ciągle muszę wycierać kurtkę o ściany, lub rozrywać ją o zieleń kolczastą i sterczące lusterka boczne. .

[szymkalisz]

A dlaczego nie mają na mandat? Bo piją!

Takich (w sensie skrajny margines) powinno się lokować w miejscach, gdzie wszędzie jest daleko, a nie tak jak na Dworcowej - wszędzie blisko. Może wtedy by się zastanowili. Takimi ludżmi Państwo nie powinno się przejmować. W końcu alkoholicy są niepracujący, a na np. "F-16" kasę mają. Skąd? Z kradzieży (nie tylko mieszkańców i sąsiadów ale i na kradzieży ze Skarbu Państwa)
Jedna babka ma mieszkanie socjalne a dostaje łącznie na siebie i dwójkę dzieci 2000 zł! To skandal!

[milo]

Sobieray - własnie wyłapanie meneli to jest sztuka bo te mandaty będą nieściągalne , więc nic im de facto nie zrobią. A skoro na mandat nie maja to niech nie piją w bramie.