http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35153,70 ... kiego.htmlReferendum w sprawie odwołania Kropiwnickiego
Wioletta Gnacikowska2009-09-03,
W piątek rano SLD poinformuje Jerzego Kropiwnickiego, że zaczyna zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie usunięcia go ze stanowiska prezydenta Łodzi
ZOBACZ TAKŻE
Są podpisy, będzie referendum ws. Kropiwnickiego (11-10-09, 19:11) Już 26 tysięcy podpisów pod referendum (14-09-09, 21:00) Referendum kosztuje. Nie wiadomo ile (08-09-09, 20:09) Referendum ws. odwołania prezydenta - cd. (05-09-09, 10:27) Decyzja o przygotowaniach do referendum zapadła wczoraj wieczorem podczas spotkania struktur miejskich Sojuszu. SLD zarzuca prezydentowi
* brak koordynacji remontów dróg,
* zbyt małe fundusze przeznaczane na oświatę, kulturę i sport,
* zły wizerunek Łodzi na zewnątrz spowodowany licznymi podróżami, incydentem ze strażnikiem miejskim ("Gdzie masz ch.....czapkę?").
* usunięcie ze stanowiska dyrektora Teatru Nowego Zbigniewa Brzozy
Jeśli dziś rano SLD poinformuje oficjalnie prezydenta o swoich zamiarach to ruszy procedura przygotowania do referendum.
Od tej chwili w ciągu 60 dni (do 2 listopada) działacze SLD muszą zebrać ok. 62 tysiące podpisów pod wnioskiem o referendum (10 proc. łodzian uprawnionych do głosowania). Z podpisami grupa inicjatywna idzie do wojewódzkiego komisarza wyborczego, który je liczy i ogłasza termin referendum. Rada Miejska nie ma z referendum nic wspólnego. Bo gdyby ona była inicjatorem, wówczas - w przypadku nieudanego referendum - automatycznie zostaje rozwiązywana.
- Jeżeli inicjatorem jest grupa inicjatywna, partia polityczna lub organizacja społeczna, dla Rady Miejskiej nie ma żadnego zagrożenia. Czy referendum będzie ważne, czy nieważne, rada nie będzie odwołana - mówi Lech Gajzler z zespołu prawnego i organizacji wyborów Krajowego Biura Wyborczego.
Referendum jest ważne, jeśli do urn pójdzie 3/5 łodzian, którzy głosowali w drugie turze wyborów prezydenckich - czyli około 114 tysięcy osób.
Na początku zeszłego roku było już jedno nieudane referendum w sprawie odwołania Kropiwnickiego ze stanowiska. Wówczas organizowała jest grupa inicjatywna złożona z pracowników MOPS. Domagali się od władz Łodzi podwyżek płac. Krytykowali też postępowanie prezydenta m.in. lekceważenie obywateli, fatalny system komunikacyjny, nie zakwalifikowanie się do Euro 2012. Wtedy zebrano 21 tysięcy podpisów.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódż
Demokracji uczmy się od innych
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Demokracji uczmy się od innych
... czyli demokracja po łódzku :
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Znać te sprawy, a stosować ad hoc , to dwie różne kwestie. Też się zastanawiałem ilu kaliszan musiałoby wziąć udział w głosowaniu , a ilu podpisać petycję? Pewnie trzeba zaciągnąć języka w Poznaniu u wojewódzkiego Komisarza Wyborczego ?
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59