Kaliskie absurdy.
Kaliskie absurdy.
Szukałem pokrewnego tematu.....ale niestety nie znalazłem więc takowy zakładam
Na pierwszy ogień ta oto informacja
http://rc.fm/polityczne/koperta-dla-supermana.html
Na pierwszy ogień ta oto informacja
http://rc.fm/polityczne/koperta-dla-supermana.html
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 10978
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Gumis słabo szukałeś Jest juz temat kaliskie fuszerki.
http://www.inwestycje.kalisz.pl/viewtop ... 40&start=0
http://www.inwestycje.kalisz.pl/viewtop ... 40&start=0
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9024
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Tak sobie siedzę w domu (bo akurat mam wolne) i ślępię sobie po kamerach i widzę oto taki obrazek......
Gdzie jest SM ewentualnie policja i dlaczego nie zrobią porządku w tak oczywistej sprawie jak zajmowanie całego chodnika jako miejsc parkingowych
Gdzie jest SM ewentualnie policja i dlaczego nie zrobią porządku w tak oczywistej sprawie jak zajmowanie całego chodnika jako miejsc parkingowych
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 579
- Rejestracja: 28 maja 2011, o 13:07
- Lokalizacja: Zagorzynek
Takie dwa artykuły z Zycia Kalisza.
http://www.zyciekalisza.pl/?str=128&id=129852
Ten drugi dotyczy pośrednio Kalisza.
http://www.zyciekalisza.pl/?str=116&id=129863
http://www.zyciekalisza.pl/?str=128&id=129852
Ten drugi dotyczy pośrednio Kalisza.
http://www.zyciekalisza.pl/?str=116&id=129863
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Przypowieść jak oskubać do cna......w Kaliszu.
Ogródki piwne jak targowiska
Po przetargu na prowadzenie letnich ogródków piwnych koło ratusza ich właściciele mogą się zdziwić: Miasto wyciągnie rękę nie tylko po pieniądze za dzierżawę, ale też po opłatę targową
Przypomnijmy, że na Głównym Rynku powstać mają cztery takie lokale. Biorąc pod uwagę ich powierzchnię i cenę wywoławczą za metr, otrzymujemy kwotę 2310 zł miesięcznie (bez VAT) w przypadku trzech większych ogródków i 1540 zł w przypadku czwartego, najmniejszego. Czy oprócz tego Ratusz zażąda jeszcze pieniędzy z tytułu opłaty targowej – o czym nie było mowy w dokumentacji przetargowej? Problem jest skomplikowany nawet dla samych urzędników. Stawka opłaty targowej w Kaliszu wynosi 5 zł za metr powierzchni, na której prowadzona jest sprzedaż, jednak opłacie tej nie podlega sprzedaż prowadzona w budynkach lub w ich częściach, bo w takich przypadkach w grę wchodzi podatek od nieruchomości. Czy ogródek piwny to budynek lub jego część? Raczej nie, a w każdym razie nie tylko. To może jest on targowiskiem?...
http://www.zyciekalisza.pl/?str=128&id=131596
Ogródki piwne jak targowiska
Po przetargu na prowadzenie letnich ogródków piwnych koło ratusza ich właściciele mogą się zdziwić: Miasto wyciągnie rękę nie tylko po pieniądze za dzierżawę, ale też po opłatę targową
Przypomnijmy, że na Głównym Rynku powstać mają cztery takie lokale. Biorąc pod uwagę ich powierzchnię i cenę wywoławczą za metr, otrzymujemy kwotę 2310 zł miesięcznie (bez VAT) w przypadku trzech większych ogródków i 1540 zł w przypadku czwartego, najmniejszego. Czy oprócz tego Ratusz zażąda jeszcze pieniędzy z tytułu opłaty targowej – o czym nie było mowy w dokumentacji przetargowej? Problem jest skomplikowany nawet dla samych urzędników. Stawka opłaty targowej w Kaliszu wynosi 5 zł za metr powierzchni, na której prowadzona jest sprzedaż, jednak opłacie tej nie podlega sprzedaż prowadzona w budynkach lub w ich częściach, bo w takich przypadkach w grę wchodzi podatek od nieruchomości. Czy ogródek piwny to budynek lub jego część? Raczej nie, a w każdym razie nie tylko. To może jest on targowiskiem?...
http://www.zyciekalisza.pl/?str=128&id=131596
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Komiczna sytuacja....
Torów nie ma - przejazd jest
20 czerwca, 2012 - 11:40 — [email protected]
Panie kierowniku - tory się urwały - czyli klimat prawie jak u Barei. Podobnie jest w Kaliszu na ulicy Wrocławskiej.
"Jest tam prawidłowo oznakowany przejazd kolejowy, z jednej i z drugiej strony, nowymi pięknymi znakami, ale co ciekawe od miesięcy nie ma tam w ogóle torów" - alarmuje na Linię Interwencyjną - tel. 62 502 11 99 - Radia Centrum instruktor jazdy z Ostrzeszowa.
"Jestem instruktorem nauki jazdy. Egzaminatorzy też tam jeżdżą i każdy, kto nie zwolni, nie obejrzy się, nie zdaje egzaminu. Znaki zostały, ale torów, oprócz fragmentu wtopionego w jezdnię - nie ma. To jest śmieszne, bo każdy z kim się przejeżdża się śmieje, że w Kaliszu na wlocie mają taka wizytówkę."
Rzeczywiście, przejazd kolejowy jest oznakowany prawidłowo jako niestrzeżony. Od kilku miesięcy jednak tory są umieszczone tylko w drodze, dalej prowadzą donikąd. Wcześniej była to bocznica do jednego z tamtejszych zakładów.
"Przy przejeździe kolejowym strzeżonym, gdzie są światła i zapora, należy się bezwzględnie zatrzymać, jeśli jest to przejazd niestrzeżony, tak jak w tym przypadku, kierowcy muszą zachować uwagę" - powiedział Radiu Centrum Stanisław Piotrowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego: "Kierowca przed takim przejazdem kolejowym musi zwolnić, upewnić się czy nie jedzie pociąg i dopiero, może przejechać. Jest w Polsce wiele takich dziwnych sytuacji, np. tory są całkowicie zarośnięte, z prawej i lewej strony, nie widać ich, ale dalej ten przejazd może być użytkowany i jeśli są znaki, to obowiązuje taka sama zasada: zwolnić, upewnić się i przejechać."
Ta sama zasada dotyczy Kalisza, gdzie tory nie są zarośnięte, ich po prostu nie ma. Sprawie ma się przyjrzeć kaliski Zarząd Dróg Miejskich. Jeśli znaki znikną, zniknie także problem kierowców i kursantów.
http://rc.fm/polityczne/torow-nie-ma-przejazd-jest.html
Kolejny jak dla mnie absurd.
Most pod specjalnym nadzorem
Strażnicy miejscy próbują karać mandatami osoby przechodzące po moście kolejowym w Piwonicach. Tak twierdzi nasz czytelnik. Straż Miejska zaprzecza.
Rzecz miała miejsce w ub. tygodniu. – W poniedziałek i wtorek dwóch strażników miejskich stało tam przez wiele godzin. Ludzie korzystają z tego mostu od pokoleń, co najmniej od lat 20, bo nie ma innej przeprawy przez Prosnę z Zawodzia w stronę Winiar i Szałego. Nigdy nie byli za to karani. Czy strażnicy naprawdę nie mają nic ważniejszego do roboty? – pyta nasz czytelnik i przyznaje, że sam był jedną z osób, które natknęły się na municypalnych tuż po zejściu z mostu. Skończyło się na pouczeniu. – Chodzenie po torowisku byłoby wykroczeniem, ale takie interwencje podejmowane są bardzo rzadko, a winni na pewno nie są karani mandatami, tylko upominani – zapewniła nas Agata Dybioch z kaliskiej Straży Miejskiej.
http://www.zyciekalisza.pl/?str=128&id=135304
Torów nie ma - przejazd jest
20 czerwca, 2012 - 11:40 — [email protected]
Panie kierowniku - tory się urwały - czyli klimat prawie jak u Barei. Podobnie jest w Kaliszu na ulicy Wrocławskiej.
"Jest tam prawidłowo oznakowany przejazd kolejowy, z jednej i z drugiej strony, nowymi pięknymi znakami, ale co ciekawe od miesięcy nie ma tam w ogóle torów" - alarmuje na Linię Interwencyjną - tel. 62 502 11 99 - Radia Centrum instruktor jazdy z Ostrzeszowa.
"Jestem instruktorem nauki jazdy. Egzaminatorzy też tam jeżdżą i każdy, kto nie zwolni, nie obejrzy się, nie zdaje egzaminu. Znaki zostały, ale torów, oprócz fragmentu wtopionego w jezdnię - nie ma. To jest śmieszne, bo każdy z kim się przejeżdża się śmieje, że w Kaliszu na wlocie mają taka wizytówkę."
Rzeczywiście, przejazd kolejowy jest oznakowany prawidłowo jako niestrzeżony. Od kilku miesięcy jednak tory są umieszczone tylko w drodze, dalej prowadzą donikąd. Wcześniej była to bocznica do jednego z tamtejszych zakładów.
"Przy przejeździe kolejowym strzeżonym, gdzie są światła i zapora, należy się bezwzględnie zatrzymać, jeśli jest to przejazd niestrzeżony, tak jak w tym przypadku, kierowcy muszą zachować uwagę" - powiedział Radiu Centrum Stanisław Piotrowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego: "Kierowca przed takim przejazdem kolejowym musi zwolnić, upewnić się czy nie jedzie pociąg i dopiero, może przejechać. Jest w Polsce wiele takich dziwnych sytuacji, np. tory są całkowicie zarośnięte, z prawej i lewej strony, nie widać ich, ale dalej ten przejazd może być użytkowany i jeśli są znaki, to obowiązuje taka sama zasada: zwolnić, upewnić się i przejechać."
Ta sama zasada dotyczy Kalisza, gdzie tory nie są zarośnięte, ich po prostu nie ma. Sprawie ma się przyjrzeć kaliski Zarząd Dróg Miejskich. Jeśli znaki znikną, zniknie także problem kierowców i kursantów.
http://rc.fm/polityczne/torow-nie-ma-przejazd-jest.html
Kolejny jak dla mnie absurd.
Most pod specjalnym nadzorem
Strażnicy miejscy próbują karać mandatami osoby przechodzące po moście kolejowym w Piwonicach. Tak twierdzi nasz czytelnik. Straż Miejska zaprzecza.
Rzecz miała miejsce w ub. tygodniu. – W poniedziałek i wtorek dwóch strażników miejskich stało tam przez wiele godzin. Ludzie korzystają z tego mostu od pokoleń, co najmniej od lat 20, bo nie ma innej przeprawy przez Prosnę z Zawodzia w stronę Winiar i Szałego. Nigdy nie byli za to karani. Czy strażnicy naprawdę nie mają nic ważniejszego do roboty? – pyta nasz czytelnik i przyznaje, że sam był jedną z osób, które natknęły się na municypalnych tuż po zejściu z mostu. Skończyło się na pouczeniu. – Chodzenie po torowisku byłoby wykroczeniem, ale takie interwencje podejmowane są bardzo rzadko, a winni na pewno nie są karani mandatami, tylko upominani – zapewniła nas Agata Dybioch z kaliskiej Straży Miejskiej.
http://www.zyciekalisza.pl/?str=128&id=135304
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Gumiś, za szybko ferujesz wyroki ? Czy napewno wszystkie bocznice są nieczynne? A może ludzie dyr.Gałki się pospieszyli i zalali tory asfaltem? A dlaczego zostawili nowe znaki z parowozem???
Odnośnie przejścia na ,,kolejówie'' . To jest niebezpieczny teren kolejowy z wszelkimi konsekwencjami z tego faktu wynikającymi. To nie jest przejście dla pieszych! Municypalni podbierają kasę ,,sokistom'' !!!
Odnośnie przejścia na ,,kolejówie'' . To jest niebezpieczny teren kolejowy z wszelkimi konsekwencjami z tego faktu wynikającymi. To nie jest przejście dla pieszych! Municypalni podbierają kasę ,,sokistom'' !!!
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Proszę doprecyzuj swoje pytanie Ja nie feruję wyroków,rzeczywistość jest taka a nie inna.Kto zakłada znaki jak zwinęli torysobieray-3 pisze:Gumiś, za szybko ferujesz wyroki ? Czy napewno wszystkie bocznice są nieczynne? A może ludzie dyr.Gałki się pospieszyli i zalali tory asfaltem? A dlaczego zostawili nowe znaki z parowozem?
Chyba,że ktoś na tym zarobił a ktoś inny zarobi na ponownym ułożeniu,ale to byłby kompletny absurd który kwalifikowałby się tylko pod sąd.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 579
- Rejestracja: 28 maja 2011, o 13:07
- Lokalizacja: Zagorzynek
Widzę, że nawet dyrektor WORDu nie zna się na przepisach drogowych bo te znaki nie oznaczają niestrzeżonego przejazdu kolejowego tylko przecięcie drogi z bocznicą i nie ma obowiązku się przed nimi zatrzymać (podczas ewentualnego przejazdu pociągu ruch wstrzymuje pracownik kolei). To, że bocznicę rozebrano i tory zostały tylko w ulicy to już oczywiście osobna kwestia. A co do samych znaków to nie są one nowe jak to określił instruktor z Ostrzeszowa lecz znajdują się tam od czasu remontu Wrocławskiej, a więc parę ładnych lat.
Polak sam zeżre, a drugiemu nie da. Tak było, jest i będzie.
Marian Janusz Paździoch
Marian Janusz Paździoch
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
KLA spi, czy mi się wydaje? Wiemy, że dnia 01.IX br nastąpiły zmiany w kursowaniu autobusów KLA, a w necie funkcjonuje ==>
http://www.kla.com.pl/rozklad_tabelaryc ... Zoznam.htm,,Rozkład jazdy ważny od 30 czerwca 2012'' !
- jasiek20
- Użytkownik
- Posty: 7143
- Rejestracja: 3 kwie 2009, o 13:08
- Lokalizacja: Kalisz/Wrocław/Warszawa
Spójrz niżej . Tam jest rozkład od 1. września. Dziękuje Bogu, że mam własny samochód i nie mieszkam w Kaliszu. Autobusy kursujące co godzinę, albo nawet rzadziej i większość kursów do godziny 22. M A S A K R Asobieray-3 pisze:KLA spi, czy mi się wydaje? Wiemy, że dnia 01.IX br nastąpiły zmiany w kursowaniu autobusów KLA, a w necie funkcjonuje ==>http://www.kla.com.pl/rozklad_tabelaryc ... Zoznam.htm,,Rozkład jazdy ważny od 30 czerwca 2012'' !
"To pięknie, gdy człowiek jest dumny ze swego miasta, lecz jeszcze piękniej, gdy miasto może być z niego dumne".
— Abraham Lincoln
— Abraham Lincoln
Ale w czym problem? Tak trudno kliknąć w link z właściwą datą? http://www.kla.com.pl/cat,1 Nowy rozkład jest już w necie chyba od środy.sobieray-3 pisze:KLA spi, czy mi się wydaje? Wiemy, że dnia 01.IX br nastąpiły zmiany w kursowaniu autobusów KLA, a w necie funkcjonuje ==>http://www.kla.com.pl/rozklad_tabelaryc ... Zoznam.htm,,Rozkład jazdy ważny od 30 czerwca 2012'' !
A stary rozkład niech kilka dni jeszcze wisi. Świetnie się bawie porównując które kursy poucinali. Dzisiaj np. przypadkiem stojąc na przystanku na Legionów dowiedziałem się, że w szczycie popołudniowym nie ma już dodatkowych kursów linii 12. Tak przypadkiem, zapomnieli ich włożyć znowu po wakacjach