II etap obwodnicy w ciągu drogi krajowej nr 25
Ciekawe bo ostatnio czytałem w AŚ i na Onet Biznes że rząd chce zlikwidować wszelkie podziały związane z tym kto ma remontować i kto ma budować nowe drogi nawet w granicach administracyjnych miast.Ale pewnie jak wcześniej dotąd skończy się tylko na obietnicach i zasady pozostaną bez zmian....a szkoda.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 1270
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 11:36
- Lokalizacja: --------------
Niestety nie posiadam linku do tej informacji z AŚ-ta,było to w papierowym wydaniu a co do Onet Biznes to było to w okolicach maja tego roku.Konkretnie pisali o tym że państwo zobowiąże się zdjąć ciężar z samorządów jakim jest finansowanie budowy i remontów dróg na ich terenach.Tylko tyle,żadnych przypisów nic...tylko suche fakty.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Nie bardzo wiedziałem gdzie to wklejam to tutaj.
Firmy zbudują drogi zamiast mieszkań?
Polska - 09-12-2008 10:08
Dziennik "Polska" pisze, że rząd do budowy dróg chce wykorzystać firmy stawiające dziś osiedla mieszkaniowe. Ten rynek praktycznie zamarł, bo banki zaostrzyły warunki udzielania kredytów hipotecznych.
Niektóre firmy z chęcią przestawią się więc na budowę dróg - czytamy w "Polsce".
Dziennik "Polska" pisze, że rząd do budowy dróg chce wykorzystać firmy deweloperskie i ich podwykonawcy, którzy z powodu kryzysu musieli wstrzymać budowę mieszkań. Ten rynek praktycznie zamarł, bo banki zaostrzyły warunki udzielania kredytów hipotecznych. Niektóre firmy z chęcią przestawią się więc na budowę dróg - czytamy w "Polsce".
Z szacunków ekspertów z rynku nieruchomości - pisze gazeta - wynika, że w związku ze spadkiem popytu na mieszkania pracę straci do 25 tysięcy osób. Rząd chciałby, by znależli oni zatrudnienie przy budowie dróg. Według "Polski" jest to całkiem prawdopodobne, bo rząd ma zamiar znacząco przyspieszyć inwestycje drogowe, zwłaszcza te realizowane z pieniędzy unijnych.
W przyszłym roku Unia będzie szybciej zwracała koszty inwestycji, dzięki czemu już w przyszłym roku drogowcy dostaną miliard siedemset milionów złotych dofinansowania.
Firmy zbudują drogi zamiast mieszkań?
Polska - 09-12-2008 10:08
Dziennik "Polska" pisze, że rząd do budowy dróg chce wykorzystać firmy stawiające dziś osiedla mieszkaniowe. Ten rynek praktycznie zamarł, bo banki zaostrzyły warunki udzielania kredytów hipotecznych.
Niektóre firmy z chęcią przestawią się więc na budowę dróg - czytamy w "Polsce".
Dziennik "Polska" pisze, że rząd do budowy dróg chce wykorzystać firmy deweloperskie i ich podwykonawcy, którzy z powodu kryzysu musieli wstrzymać budowę mieszkań. Ten rynek praktycznie zamarł, bo banki zaostrzyły warunki udzielania kredytów hipotecznych. Niektóre firmy z chęcią przestawią się więc na budowę dróg - czytamy w "Polsce".
Z szacunków ekspertów z rynku nieruchomości - pisze gazeta - wynika, że w związku ze spadkiem popytu na mieszkania pracę straci do 25 tysięcy osób. Rząd chciałby, by znależli oni zatrudnienie przy budowie dróg. Według "Polski" jest to całkiem prawdopodobne, bo rząd ma zamiar znacząco przyspieszyć inwestycje drogowe, zwłaszcza te realizowane z pieniędzy unijnych.
W przyszłym roku Unia będzie szybciej zwracała koszty inwestycji, dzięki czemu już w przyszłym roku drogowcy dostaną miliard siedemset milionów złotych dofinansowania.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Drogi czekają na pieniądze
Na dofinansowanie unijne czeka budowa obwodnicy Dobrzeca, a na pieniądze od wojewody – ulice w Piwonicach i Winiarach. Niestety, obie pule pieniędzy są o wiele za małe w stosunku do potrzeb
Właśnie zakończył się nabór wniosków na budowę dróg krajowych poza tzw. siecią TEN-T. Dotyczy to naszej krajowej „dwudziestki piątki”, która czeka na nowy przebieg od planowanego węzła przy al. Wojska Polskiego do ul. Poznańskiej – łukiem po zewnętrznym obwodzie Dobrzeca. Wartość całego przedsięwzięcia wynosi 105 mln zł, przy czym dofinansowanie z UE mogłoby wynieść blisko 90 mln zł. Mogłoby, gdyby pieniędzy było pod dostatkiem, ale nie jest. Na konkurs wpłynęło 49 wniosków na zsumowaną kwotę 4 mld 715 mln zł. Tymczasem pula środków na ten cel wynosi ogółem 1 mld 150 mln zł, a więc jest czterokrotnie mniejsza w stosunku do zgłoszonych potrzeb. Nie lepiej, albo jeszcze gorzej, jest z pieniędzmi z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych na lata 2009-2011. Kalisz zgłosił tam, za pośrednictwem wojewody wielkopolskiego, dwa wnioski o dofinansowanie przebudowy ulic. Pierwszy dotyczy Piwonic (ul. Antyczna, Prastara i Panońska – 2,4 mln zł), a drugi Winiar (ul. Będzińska i Chocimska – 619 tys. zł). W obu przypadkach chodzi o dofinansowanie połowy kosztów inwestycji. W najbliższych dniach wojewoda ogłosić ma ranking wniosków zgłoszonych z całego podległego mu województwa, a do końca roku w Warszawie zapaść mają decyzje, komu ostatecznie przyznać pieniądze a komu nie. Jednak z kwoty na ten program zarezerwowanej w budżecie państwa na każde województwo przypada zaledwie po 62,5 mln zł. – Te liczby mówią same za siebie – kwituje sprawę prezydent Janusz Pęcherz, choć nie traci jeszcze nadziei.
Zycie Kalisza
Na dofinansowanie unijne czeka budowa obwodnicy Dobrzeca, a na pieniądze od wojewody – ulice w Piwonicach i Winiarach. Niestety, obie pule pieniędzy są o wiele za małe w stosunku do potrzeb
Właśnie zakończył się nabór wniosków na budowę dróg krajowych poza tzw. siecią TEN-T. Dotyczy to naszej krajowej „dwudziestki piątki”, która czeka na nowy przebieg od planowanego węzła przy al. Wojska Polskiego do ul. Poznańskiej – łukiem po zewnętrznym obwodzie Dobrzeca. Wartość całego przedsięwzięcia wynosi 105 mln zł, przy czym dofinansowanie z UE mogłoby wynieść blisko 90 mln zł. Mogłoby, gdyby pieniędzy było pod dostatkiem, ale nie jest. Na konkurs wpłynęło 49 wniosków na zsumowaną kwotę 4 mld 715 mln zł. Tymczasem pula środków na ten cel wynosi ogółem 1 mld 150 mln zł, a więc jest czterokrotnie mniejsza w stosunku do zgłoszonych potrzeb. Nie lepiej, albo jeszcze gorzej, jest z pieniędzmi z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych na lata 2009-2011. Kalisz zgłosił tam, za pośrednictwem wojewody wielkopolskiego, dwa wnioski o dofinansowanie przebudowy ulic. Pierwszy dotyczy Piwonic (ul. Antyczna, Prastara i Panońska – 2,4 mln zł), a drugi Winiar (ul. Będzińska i Chocimska – 619 tys. zł). W obu przypadkach chodzi o dofinansowanie połowy kosztów inwestycji. W najbliższych dniach wojewoda ogłosić ma ranking wniosków zgłoszonych z całego podległego mu województwa, a do końca roku w Warszawie zapaść mają decyzje, komu ostatecznie przyznać pieniądze a komu nie. Jednak z kwoty na ten program zarezerwowanej w budżecie państwa na każde województwo przypada zaledwie po 62,5 mln zł. – Te liczby mówią same za siebie – kwituje sprawę prezydent Janusz Pęcherz, choć nie traci jeszcze nadziei.
Zycie Kalisza
Andrzej
Ja to osbiście widzę w ciemnych kolorach nic z różu,zresztą poczytajcie sami miłej lektury.
http://www.wnp.pl/tematy/drogi,1458_0_2.html
http://www.wnp.pl/tematy/drogi,1458_0_2.html
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Poczekamy zobaczmy , ostatnio obiło mi się o uszy że komisja europejska sie oburza na miasta wojewódzkie w Polsce bo zabierają dużo pieniędzy dla siebie a nie przeznaczają na rejony biedniejsze danych województw. Dużo inwestycji w Poznaniu czy Wrocławiu może być za blokowane bo nie dostana pieniędzy.
Andrzej
-
- Użytkownik
- Posty: 1270
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 11:36
- Lokalizacja: --------------
Do poznańskiego wydania Gazety Wyborczej z dnia 29 listopada 2008 roku dołaczony został dodatek specjalny dot. poznańskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zapraszamy do zapoznania się z wersją elektroniczną dodatku.
http://www.gddkia.gov.pl/viewattach.php ... 5781012301
i jeszcze taki link, jesli ktos nie widzial
http://www.youtube.com/watch?v=GuLsgy7yEcQ
http://www.gddkia.gov.pl/viewattach.php ... 5781012301
i jeszcze taki link, jesli ktos nie widzial
http://www.youtube.com/watch?v=GuLsgy7yEcQ
Ostatnio zmieniony 21 gru 2008, o 10:39 przez sector-ostrow, łącznie zmieniany 1 raz.
Odnosząc się do:
http://www.gddkia.gov.pl/viewattach.php ... 5781012301
widać, jak Kalisz jest traktowany przez Poznań:(
http://www.gddkia.gov.pl/viewattach.php ... 5781012301
widać, jak Kalisz jest traktowany przez Poznań:(
Wyniszczane to może za mocne słowa ale kompletnie ignorowane i lekceważone to na pewno. Jak spojrzy się na tą mapkę to widac też , że północna część woj. jest również białą plamą czyli nie tylko nas w Poznaniu nie lubią. Co z tym robią władze Kalisza ? Przecież badania dotyczące potoków ruchu dla dróg wokół Kalisza są chyba robione i dostępne a jeśli ich nie ma to można je zlecić. Jak się okaże , że ruch tu jest większy niż gdzie indziej to ruszyć z tym do władz regionalnych i centralnych , posłow itp i naciskać na budowę obwodnicy ( GDDiA nie zbuduje nam dróg lokalnych ). Trzeba szukać argumentów , skoro takie małe skalmierzyce "wychodziły" swoją to i chyba my też możemy. Poza tym można też zlecić analizę przebiegu takiej obwodnicy w porozumieniu z sąsiednimi gminami tak żeby wiedzieć gdzie nie zabudowywać terenu. Kaliszowi jest potrzebna obwodnica "północna" od 12 przed rondem w opatowku , dalej przecinająca drogi na Turek , Konin i Poznań i koncząca się na węzle obwodnicy NS. Taka obwodnica biegłaby częściowo poza granicami miasta. Stańczukowskiego , Bursztynówka i ich połączenie to żadne obwodnice. Zobaczcie zresztą plany obwodnic Poznania czy leszna - one biegną poza miatsem lub na jego granicy. Taka obwodnica wyprowadzi ruch tranzytowy a i część lokalnego. Reszta to tylko półśrodki , wydawani masy pieniędzy na kolejne odcinki dróg , które po oddaniu nic nie pomagają.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy